Brązy i rudości kojarzą się raczej z kolorystyką jesienną, ale u mnie są obecne przez okrągły rok. Jak co roku wiosną powracam do ulubionych sukienek długości 7/8. Moja kolekcja powiększyła się o pasiasty model nawiązujący krojem do szmizjerki, który wyszperała dla mnie przyjaciółka. Połączyłam sukienkę z dwurzędową marynarką w kratę. Wzorów jest tutaj sporo! Oprócz pasków i kraty, mamy scarf print. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze faktura koszyka.
Jak więc połączyć kilka wzorów w jednej stylizacji?
W przypadku tego zestawu przepis tkwi w ciepłych kolorach (wspomnianych wcześniej brązach i rudościach) oraz nawiązujących do siebie kształtach. Wszystko poza biżuterią (spinką, kolczykami i zegarkiem) ma kanciastą formę.
Sposobów na łącznie wzorzystych ubrań jest wiele. Czasem jest to pokrewieństwo barw, kształtów lub wielkość printów. Innym razem deseń nawiązuje do dodatków lub makijażu. Wystarczy zmierzyć rzeczy i zobaczyć, jak wyglądają razem. Zazwyczaj na pierwszy rzut oka widać, czy coś z tego będzie. Warto sprawdzać takie kombinacje na sobie, bo dużą rolę odgrywają tutaj proporcje. Zobaczycie wtedy, jak printy się rozkładają i czy stylizacja nie jest przytłaczająca.
Poniżej znajdziecie kilka innych przykładów moich wzorzystych stylizacji:
SCARF PRINT – VERSACE TREND
ŁĄCZENIE WZORÓW: KRATA&PASKI
KOLOROWA LETNIA STYLIZACJA
SPODNIE Z LAMPASEM
KRESKI I KWADRATY – JAK ŁĄCZYĆ WZORY?
Sukienka/dress – Reserved
Marynarka/jacket – Reserved
Torebka/bag – secondhand
Buty/shoes – Mango
Apaszka/scarf – Orsay
Zegarek/watch – Daniel Wellington
Spinka/hair clip – Parfois
Kolczyki/earrings – Parfois
Zdjęcia: Piotr Rudzki
Postprodukcja: Paulina Rudnicka
Zuzia
Zakochałam się w tym blogu!
Nemo
Jestem z Twoim blogiem prawie tak dlugo jak z gra o tron. Powoli zmianialas sie Ty, Twoj styl, osobowosc i komentujacy. Byly tu dziesiatki ludzi, dzis jest garstka. Twoja ewolucja jest zywym dowodem jak w polsce zmienia sie blogosfera. 6-7 lat temu bylas powiewem naiwnej swiezosci, dla mnie osobiscie zjawiskiem. Dzis jestes w pelni swiadoma tego, co jest twoim stylem. Ale najpiekniejsze jest to, ze w calym Twym minimalizmie wciaz mozna dostrzec elementy Ciebie sprzed lat. Uwielbiam taka ewoluujaca ciaglosc. I dziekuje.