Dziś na tapecie Spółdzielnia – pub/kawiarnia znajdujący się tuż przy Uniwersytecie Gdańskim. Istnieje od niedawna i został założony pod wpływem impulsu przez troje przyjaciół z Mazur! Przyznaję, nie jest to do końca mój klimat – wolę nieco bardziej minimalistyczne i jasne przestrzenie. Za to na pewno przypadnie do gustu fanom PRL, bo większość mebli jest żywcem wyjęta z tego okresu. Odbywa się tam regularnie wiele wydarzeń kulturalnych: koncertów i spektakli przeróżnej maści. Spółdzielnię odwiedziłam pierwszy raz miesiąc temu i wrócę tam za kilka dni świętować urodziny przyjaciółki!
Fot. Katarzyna Lepianka, Paulina Rudnicka
Elka
Fajne zdjecia. Lubie ten cykl u Ciebie!
asiowe-szarosci
Czy to nie jest 'zgapiony’ pomysł lub ci sami właściciele, co byłej Spółdzielni Literackiej w Sopocie na 3go maja? 🙂
grzegorz
Witaj. Czuję się wywołany do tablicy, zatem. Nie byliśmy właścicielami Spółdzielni Literackiej w Sopocie. A może i szkoda. Co więcej o istnieniu takiego lokalu dowiedzieliśmy się od gości którzy odwiedzają Spółdzielnię. Wobec tego trudno było zgapić coś z czegoś czego się nie widziało. Wystrój jak i cały pomysł na Pub rodził się w naszych głowach niezależnie, ewoluował i szczerze ewoluuje nadal 🙂 Nadmienię, że w każdą środę odbywają się w Spółdzielni koncerty jazzowe (wejście za darmo), minimum 3 razy w miesiącu występują u nas grupy improwizatorskie/stand upowe: PELETON, W Trzech Osobach (Tremiszewski, Ruciński, Śliwiński), Szymon Jachimek vel Mariush i sporo innych. Kino klasy B, czy świetne wykłady o kosmosie i literaturze. Niemal codziennie coś wplatamy. Myślę że każdy uszczknie z tego dla siebie jakiś pyszny kąsek 🙂 Szczerze zapraszam do Spółdzielni, byś samodzielnie poddała nas ocenie 🙂 Do zobaczenia.
asiowe-szarosci
Na pewno wpadnę! 😉 Po prostu zarówno nazwa jak i klimat kojarzą się ze spółdzielnią sopocką 🙂
Na pewno jest u Was super! I wielkie dzięki za odpowiedź 🙂