Dziś zabieram Was do hotelu Almond, w którym oprócz pokojów i restauracji jest SPA, które miałam przyjemność testować. Obiekt znajduje się nad Motławą, w samym sercu historycznego Gdańska.

Olejek migdałowy i czekolada – te dwa składniki odgrywają znaczącą rolę podczas zabiegów w Almond SPA. Mają funkcje nie tylko upiększające (natłuszczanie, nawilżanie i odżywianie skóry), ale też nawiązują do historii samego budynku. Na początku XX wieku przy ul. Toruńskiej 12 mieściła się fabryka marcepanu (wytwarzanego z aromatycznych migdałów) i kakao. Ponadto w Almond SPA znajdują się cztery komfortowo wyposażone gabinety SPA o apetycznych nazwach: Marcepan, Czekolada, Miód i Kokos.


Każdy zabieg poprzedzony jest wypełnieniem formularza na temat stanu zdrowia klienta. Moja ulubiona rubryczka to „specjalne życzenia”. Traktuję ją jak złotą rybkę, której zdradzam swoje marzenia. Tym razem padło na 200-metrowy dom. Kto wie, może kiedyś je spełni 😉 Fizjoterapeuta Szymon zdradził mi, że klienci zwykle proszą o silniejszy masaż. Wtedy wkracza on, rozbijając punkty spustowe, powstające na tle nerwowym albo po wysiłku. U mnie najtrudniejszy jest kark, tym bardziej, że ból pojawia się w okolicach głowy oraz szczęki, jednak Szymon odkrył spięcia także na nogach i pośladkach. Podobnie jak inni klienci, którzy proszą o mocniejszy masaż, ja też należę do osób, które wolą, gdy trochę poboli, ale czuć później efekty.




Po wszystkim udałam się do strefy wellness, w której znajduje się jedyny w Gdańsku bezchlorowy basen oczyszczany koloidem srebra – i tę różnicę od razu poczujecie na własnej skórze. Na miejscu są też łaźnie – sucha i parowa – oraz to, co tygryski lubią najbardziej, czyli kameralne jacuzzi. Jak już dorobię się tego 200-metrowego domu, na 100% znajdzie się tam miejsce na balię albo jacuzzi. Do tego czasu będę odwiedzać strefy wodne w Trójmieście.

Podczas pobytu goście hotelowi mają nieograniczony dostęp do strefy, ale jest ona też otwarta dla innych. Dokładny cennik pojedynczych wejść czy karnetów znajdziecie na stronie. W Almond SPA odbywają się również zajęcia sportowe: lekcje pływania, aqua aerobik, joga oraz nauka tańca. Każdy znajdzie coś dla siebie!

Spędziłam w Almond SPA 3 odprężające godziny i chętnie wrócę tam jesienią.
Więcej inspiracji znajdziecie na https://pomorskie-prestige.eu/.
Post powstał we współpracy z Pomorską Regionalną Organizacją Turystyczną.
Agata
Super wpis lubię bardzo korzystać ze spa i masaży:)
Kapuczina
Dziękuję 🙂
Fryzjer
Po tym wpisie przypominam sobie moją wizytę w SPA Nosalowy Park, było genialnie:)