Ubrania „po domu”, w których bez problemu z niego wyjdziesz

Ubrania „po domu” przeżywają właśnie swoje pięć, a nawet dziesięć czy piętnaście minut. Zmiany wywołane pandemią sprawiły, że wiele marek wypuściło oddzielne kolekcje homewear. Świat mody wreszcie dostrzegł, że życie toczy się nie tylko w wielkich miastach. Kiedyś tylko nieliczni – głównie freelancerzy i przedsiębiorcy – mogli sobie pozwolić na pracę z domu. Wiele zmieniło się od tamtego czasu. Część z nas pracuję już głównie zdalnie albo w modelu hybrydowym. To też jeden z warunków wielu rozmów o pracę.

ubrania po domu

Zdarzało mi się już dzielić tutaj wskazówkami na temat odzieży domowej, ale przy okazji współpracy z marką Mona, która wprowadziła do sprzedaży nową kolekcję homewear, postanowiłam zebrać to wszystko w jednym poście. Skompletowałam dwa zestawy: czarny, bawełniany dres ocieplany od spodu, idealny na chłodne, zimowe dni oraz wiskozowy sweter i dzwony w cielistym odcieniu. Z kodem KAPUCZINA10 wszystkie produkty marki MONA kupicie z 10% rabatem. Promocja trwa do końca grudnia 2021.

ubrania po domu czarny dres
ubrania po domu dres ocieplany
dres po domu

Kilka zasad, którymi się kieruję, wybierając ubrania po domu:

  • Stawiam na naturalne dzianiny, rzadziej tkaniny. Ubrania mają być miękkie i jak najmniej się gnieść. Rzadko prasuję rzeczy, w których spędzam czas w domu, więc bawełniane koszule, nawet jeśli są oversize, w moim przypadku odpadają.
  • Zestawy komponuję tak, żeby bez problemu wyskoczyć w nich na spacer z psem, do paczkomatu albo sklepu. Dlatego też moje domowe dzianiny i dresy są w neutralnych kolorach, dopasowanych do płaszczy, butów i reszty dziennej garderoby.
dres ocieplany Mona płaszcz Elementy czapka handmade torba atomy
dres – Mona, płaszcz – Elementy, Co do zasady, torebka – Atomy, Co do zasady, buty – Reserved
  • Kolory i wzory potrafią dodać energii, ale mogą też przytłoczyć. Jestem typem człowieka, którego rozprasza zbyt dużo elementów wokół. Nie potrafię pracować w bałaganie. Momentalnie robię się rozdrażniona. To samo dotyczy ubrań, które mam na sobie. Wszystko musi być spójne, harmonijne. Właśnie dlatego mój wybór padł na czarny dres oraz cieliste spodnie i sweter z Mony.
  • Jeśli wcześniej miałam jakieś spotkanie, pierwszą rzeczą, jaką robię po przyjściu do domu, jest pozbycie się biustonosza. Nawet koronkowe albo bawełniane modele bez fiszbin po jakimś czasie zaczynają uwierać. Nie ma dla mnie znaczenia, czy w domu pracuję, czy wypoczywam – bez stanika jest swobodniej.
ubrania po domu wiskoza mona
ubrania po domu wiskoza mona
  • Jeansy odpadają! Boyfriendy, slouchy i mom jeans również. Jeansy mogą być wygodne, ale już z założenia to zbyt sztywny materiał, by było nam w nich wygodnie w domu.
  • Wiele osób namawia, by donaszać w domu poplamione albo rozciągnięte rzeczy, co z pewnością jest bardziej ekologiczne, ale moim zdaniem średnio komfortowe. Wprawdzie moja praca nie toczy się wyłącznie w domu, jednak spędzam w nim sporo czasu i lubię wyglądać przynajmniej schludnie, nawet będąc wyłącznie w swoim towarzystwie.
ubrania po domu wiskoza mona
ubrania po domu wiskoza mona
ubrania po domu wiskoza mona
  • Unikam ciężkiej biżuterii i zdejmuję zegarek. Tak jak czuję się „naga”, wychodząc z domu bez kolczyków czy zegarka, tak w swoich czterech ścianach jest mi ciężko, kiedy mam coś na dłoniach czy nadgarstkach.
  • Ta zasada nie dotyczy wprawdzie ubrań, ale… jest równie ważna. Do ogólnego poczucia „ogarnięcia” potrzebuję też kilku zabiegów pielęgnacyjnych. Zwykle pracuję w domu bez makijażu, ale dbam o oczyszczanie i nawilżanie twarzy, w szczególności wtedy, gdy spędzam cały dzień przed komputerem. Zawsze myję rano włosy, ewentualnie związuję je w luźny kok. Spryskuję też ciało ulubionymi perfumami.
ubrania po domu czarny dres
wygodne ubrania po domu mona

Wiecie już, jakie domowe rzeczy preferuję. Z chęcią przeczytam, jakiego rodzaju ubrania wybieracie Wy, kiedy nie musicie nigdzie wychodzić. A  może ktoś z Was jest fanem eleganckich stylizacji? Przyznam, że sama nie czuję się w nich w domu komfortowo, dlatego jestem ciekawa motywacji osób, które sięgają po takie stylizacje.


Zdjęcia: Michał Rudnicki
Postprodukcja: Paulina Rudnicka

Post powstał we współpracy z marką Mona

Comments

  1. Natalia Odpowiedz

    Ooo tak – bluzy z kapturem i spodnie dresowe czy legginsy doskonale wyglądają też w towarzystwie innych styli. Uwielbiam zakładać bluzę do bawełnianej spódnicy ołówkowej i trampek czy spodnie dresowe do dopasowanego basicowego T-shirtu.

  2. Clemens Odpowiedz

    Ja akurat po domu chodzę tak samo jak na zewnątrz, więc niema problemu.. 🙂 No ale u facetów to chyba normalne..

    • Kapuczina Odpowiedz

      Czy ja wiem 🙂
      Większość facetów, jakich znam, w domu przebiera się w wygodniejsze ciuchy 🙂

  3. modablog Odpowiedz

    Uwielbiam chodzić po domu w takich comfy ciuchach. Czuje się w nich wygodnie i dobrze.

    • Kamila Odpowiedz

      Jej, w Twoim blogu spodobało mi sie chyba wszystko. Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale pozostawiam otwartą zakładkę w telefonie. Pomijając to, ze sam wpis mega trafia w mój gust, to klimat zdjęć, sam design bloga… petarda!!

      • fryzjer Odpowiedz

        Mam taki uniwersalny dres w którym mogę być i na sportowo i bardziej elegancko jak szpilkę założę.

  4. Monika Odpowiedz

    Uwielbiam takie propozycje – i po domu, i na zewnątrz <3 proste, wygodne i… mogą być też modne 🙂

  5. Monika Odpowiedz

    Po domu musi być przede wszystkim wygodnie. Nie wyobrażam sobie chodzenia w jeansach czy dopasowanych sukienkach. Super, że jest coraz więcej domowych propozycji, które są jednocześnie estetyczne i dobrej jakosci 🙂

  6. Klara Odpowiedz

    Ja jak wracam do domu to są 2 czynności, które MUSZĘ zrobić jako pierwsze, bo inaczej wariuje: związać włosy i przebrać się w coś mega wygodnego 😀

  7. Anka Odpowiedz

    W domu właśnie uwielbiam takie ubrania a zarazem można w nich wyjść na zakupy:)

  8. infashion Odpowiedz

    Uwielbiam gdy dres jest wygodny i zrobiony z przyjemnych materiałów. Cały ten czas pandemii mi uzmysłowił jak jest to ważne.

  9. Ewelina Odpowiedz

    Super te materiałowe spodnie z poszerzanymi nogawkami. Gdzie takie znajdę? 😉

  10. kalina Odpowiedz

    Świetny wpis! Ja jestem fanką kompletów dresów z https://premiumwrzos.pl/ Ubieram je też na zewnątrz, często pod jakiś ciekawy płaszcz. Nie ograniczam się do noszenia ich tylko w domu!

  11. Emilia Odpowiedz

    My z córką uwielbiamy wygodne ubrania- super kominek:)

  12. Joanna Kazimierczyk Odpowiedz

    Sama też jestem fanką wygodnych ciuchów w domu. I podobnie jak Ty droga autorko decyduję się na naturalne materiały. Mimo wszystko są one znacznie łagodniejsze dla skóry, a przy tym oddychają. Jednak jeśli chodzi o rozciągnięte ciuchy to nie do końca się zgadzam, niektóre bluzki, które się rozciągną sprawdzają się idealnie jako piżama czy właśnie ciuch z którego korzystam w domu, szczególnie gdy muszę przesadzić kwiatki czy zająć się czymś innym, co może mnie pobrudzić 😉 Jednak muszę przyznać, że masz naprawdę fajny styl. Będę musiała kupić sobie te cieliste spodnie, które masz na zdjęciach, wydają się idealne!

  13. KarolinaL Odpowiedz

    Jestem zwolenniczką wygodnych ciuchów. Komplet dresowy pudrowy róż zabieram wszędzie! Na wypad w góry, do rodziców, czy nawet wychodzę w nim do sklepu po bułki. Pozdrawiam 🙂

  14. Ewka Odpowiedz

    Ale tu miło u Ciebie na blogu!
    I bardzo fajny wpis – ja też lubię czuć się w domu komfortowo, czyli przede wszystkim wygodnie, ale i ładnie. I nie chodzi o strojenie się, ale o taką schludność, jak piszesz. Twoje propozycje bardzo do mnie przemawiają i myślę, że się nimi zainspiruję. Pozdrowienia. 🙂

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.