UWAGA! Jeśli jesteś jedną z osób, z którymi widzę się w święta, wyłącz to okno albo poczytaj INNY POST!
Kupowanie prezentów na ostatnią chwilę nie jest najlepszym pomysłem. A zakupy, które trwają dokładnie 30 minut? Z takim zadaniem musiałyśmy zmierzyć się podczas wczorajszego eventu TK Maxx. Spotkałyśmy się w salonie znajdującym się w Wola Parku w Warszawie, więc nie miałam szans sprawdzić wcześniej asortymentu w sklepie. A nie ukrywam – przeszło mi to przez myśl!
Będąc w drodze do centrum, postanowiłam jednak zrobić sobie listę osób, które chciałabym obdarować i obmyślić, czego będę szukać. TK Maxx ma na tyle bogaty asortyment (ubrania, dodatki, kosmetyki, akcesoria do domu, dla zwierząt, drobny sprzęt i zabawki), że trzeba mieć z góry opracowany plan, jeśli chce się zdążyć w zaledwie pół godziny. Tym bardziej, kiedy nagrywa się po drodze Instasnapy 🙂
Na liście miałam ponad 10 osób, jeśli moje psy traktować jako ludzi 😉 Udało mi się znaleźć praktycznie wszystkie prezenty, mieszcząc się w przewidzianym budżecie 500 zł. Najbardziej zadowolona jestem oczywiście z upominków dla Cappuciny i Mocci, ale mam świadomość, że one ucieszyłyby się ze wszystkiego, co wyciągnęłabym z walizki po przyjeździe do domu rodzinnego – zawsze myślą, że to prezenty dla nich!
Na pewno są wśród Was osoby, które lubią gorączkę świątecznych zakupów, piękne witryny sklepowe i wielogodzinne poszukiwania IDEALNYCH prezentów. Kiedyś sama za tym przepadałam. Niestety aktualnie nie mogę sobie pozwolić na spędzanie co drugiego popołudnia w centrum handlowym, więc opcja ekspresowych zakupów jest szyta na moją miarę.
Z Karoliną z Dziękuję Było Pyszne
Prezenty!!!
Wniosek: Można zrobić zakupy świąteczne w 30 minut!
Wniosek 2: Już nie zobaczycie mnie z obłędem w oczach 23 grudnia w którejś z gdańskich galerii handlowych 🙂
Choera
Ale fajny ten reniferek!
Aneta P.
Ja też robię zawsze szybko zakupy .