Koniec lata? To zależy, gdzie je spędzacie! Śmieję się, że w Gdańsku właśnie odbijamy sobie lipcową powódź. W kostiumie kąpielowym pierwszy raz w tym roku wystąpiłam… kilka dni temu. Swój urlop planuję zaś w październiku. Część z Was wakacje ma już za sobą, ale wiem też, że wielu dopiero się na nie wybiera! Podobno największą popularnością cieszą się Grecja oraz Hiszpania – ceny we wrześniu i październiku są niższe nawet o 1/3.
We współpracy z Zalando przygotowałam dla Was poradnik dotyczący kostiumów kąpielowych. O tej porze roku niełatwo dorwać je w sklepach stacjonarnych, ale bez problemu kupicie je online. Zakup bielizny przez Internet wiąże się z dość dużym ryzykiem, że dany model nie będzie dobrze na nas leżał. Warto więc dać sobie jakiś zapas czasu na ewentualny zwrot lub wymianę towaru. Mnie akurat udało się trafić za pierwszym razem!
Zanim jednak zacznę opisywać poszczególne modele i zasady, jakimi należy kierować się, dobierając strój do konkretnego typu sylwetki, muszę zaznaczyć, że trzeba brać na nie pewną poprawkę. Gdybym sama w 100% stosowała się do stylistycznych reguł, musiałabym kupić kostium ze zdobieniami (falbanami, wzorami, aplikacjami) na biuście, które optycznie by go powiększyły oraz mocno wycięte figi lub dół od klasycznego bikini, żeby wydłużyć nogi. Posiadam jeden taki model, w który wyposażyłam się jeszcze w czasach liceum. Sylwetka faktycznie wygląda w nim bardzo dobrze! Od tamtego czasu mój styl się jednak nieco zmienił, co zresztą widać także na blogu. Minimalizm, który gości w mojej szafie, przeniosłam także na plażę. Jeśli więc jesteście szczęśliwymi posiadaczkami w miarę proporcjonalnej sylwetki, porady traktujcie jako dobrą wskazówkę, nie zapominając o własnych preferencjach.
GÓRA STROJU KĄPIELOWEGO
KLASYCZNE BIKINI – ma miękkie trójkątne miseczki. Jest wiązany na plecach i szyi. To jeden z trudniejszych modeli do noszenia, który sprawdza się przy mniejszym i średnim biuście. Nie podtrzyma jednak większych piersi. Ruch, zabawa w wodzie czy pływanie mogą spowodować, że miseczki będą się przesuwać.
HALTER BIKINI – od bikini odróżniają go grubsze ramiączka (również zawiązywane na szyi). Ma tę zaletę, że podtrzymuje większy biust oraz zwęża optycznie ramiona.
BRALETKA BIKINI – model ten występuje zazwyczaj w wersji push up, dlatego jest polecany paniom o małym i średnim biuście.
Od lewej: River Island (morelowy), Seafolly (niebieskie wzory), Kate Spade New York, Michael Kors, PillyQ (z falbanami), Seafolly, Rip Curl, River Island (wzorzysty), PillyQ (w palmy).
BANDEAU – według mnie to najbardziej niebezpieczny krój biustonosza. Przypomina grubą materiałową opaskę do włosów. Występuje z ramiączkami albo bez nich, w wersji prostej lub zebranej w okolicach mostka. Najtrudniejsza w noszeniu jest odmiana ze sznureczkami biegnącymi od dekoltu do szyi. W takim modelu boki materiału, a wraz z nim również piersi, będą opadać. Nie podtrzyma dużego biustu, z małego będzie się najprawdopodobniej zsuwać. Wyjątek stanowią fasony usztywniane lub z dodatkowymi gumkami poprowadzonymi przez całą szerokość biustonosza, dzięki którym zostanie on na miejscu. Tego typu bandeau znajdziecie na grafice powyżej.
BALKONETKA – swoim kształtem nie odbiega od klasycznego biustonosza, dlatego sprawdzi się w przypadku większych piersi. Najlepsze będą balkonetki z kołyską (to pas materiału znajdujący się pod miseczkami), które utrzymują miski i fiszbiny we właściwym miejscu. Jeśli posiadasz spory biust, zwróć też uwagę na szerokość ramiączek. Im grubsze, tym lepsze.
Od lewej: Lingadore, Esprit, Beachlife, Morgan, Kiwi Saint Tropez, Cyell, Herve Leger, Seafolly, River Island.
DÓŁ STROJU KĄPIELOWEGO
WYSOKO ODCIĘTE FIGI – zakrywają brzuch i biodra, ale zazwyczaj mocno eksponują uda. Wprawdzie wydłużają nogi, ale nie wyglądają dobrze na niższych dziewczynach. Sprawdzą się zaś przy szerszych biodrach. Pokochają je fanki stylu retro.
FIGI NISKO WYCIĘTE – zazwyczaj poleca się je szczupłym osobom. Jeśli nie lubisz klasycznego dołu od bikini, figi będą dobrą, nieco mniej skąpą alternatywą.
KLASYCZNY DÓŁ OD BIKINI – tworzą go dwa trójkąty wiązane sznureczkami na biodrach. Wysoko wiązane bikini będzie wydłużać nogi. Poleca się je zazwyczaj dziewczynom o szerszych biodrach i płaskim brzuchu.
SZORTY – dobrze wyglądają przy wąskich biodrach i udach. Niestety skracają optycznie nogi!
SKIRTINI – połączenie szortów i spódniczki. Sylwetkowo wypada identycznie jak szorty.
BIODRÓWKI TYPU HIPSTER – przypominają szorty, ale są nieco wyżej wycięte (prosto na biodrach). Będą dobrze leżeć na kobietach o dłuższych nogach i krótszym torsie, wydłużając górną część sylwetki.
Od lewej: River Island (w cętki), Roxy, Seafolly (czarne), Maaji, Seafolly (czerwone), Rip Curl, River Island (błękitne), Seafolly (w paski), Women Secret.
STROJE JEDNOCZĘŚCIOWE
TANKINI – czyli koszulka i majtki. Model wygląda jak strój jednoczęściowy, ale jest równie wygodny, co dwuczęściowy. Zalecany osobom, które mają problemy z okolicą brzucha: wałeczki, rozstępy albo cellulit. Wybierając kształt góry i dołu tego kostiumu, kieruj się zasadami podobnymi, jak przy strojach jednoczęściowych. Znajdziesz wśród nich halterkini oraz bandeau tankini.
KOSTIUM JEDNOCZĘŚCIOWY – zakrywa brzuch podobnie jak tankini. Moim zdaniem wygląda jednak nowocześniej. Wcześniej pojawiał się wyłącznie w sportowym wydaniu. Dziś jest równie modny, co klasyczne bikini.
MONOKINI – czyli kostium kąpielowy z wycięciami. Występują w różnych kombinacjach, ale najczęściej są prowadzone pionowo, dzięki temu optycznie wydłużają i wysmuklają sylwetkę.
Od lewej: Kate Spade New York, Adidas, Seafolly.
Kostiumy, które mam na sobie, znajdziecie tutaj: dwuczęściowy i jednoczęściowy Twintip Performance.
Jarek z rzymskiezakupy.pl
Pomysł na wakacje we wrześniu lub październiku – idealny.
Super stroje, pięknie wyglądasz.
Turystka
Ja też wakacje planuję zawsze na wrzesień albo październik. Turystów jest mniej, a ceny hoteli spadają. Tym razem spędzamy z mężem urlop w Polsce. Zatrzymamy się w http://zajazdkruszwica.pl/, miejscu poleconym nam przez znajomych. Będziemy spacerować po okolicznych lasach, spędzimy też trochę czasu nad jeziorem. Myślimy też o spontanicznym wypadzie na Maltę w październiku, bo fajnie byłoby się jeszcze wbić w strój kąpielowy. Także Twój poradnik na pewno mi się przyda. Pozdrawiam!
Iza
Wakacje dla niektórych się kończą a ja dopiero kupuje strój kąpielowy żeby za tydzień wyruszyć na podbój Palma de Mallorca 😉 hehehe 🙂
Marysia
Bardzo praktyczny wpis dla wszystkich pań, które urlop mają dopiero przed sobą. Rzeczywiście o tej porze zakup kostiumu kąpielowego jest możliwy już właściwie tylko online.
Lavel
Wakacje wczesną jesienią to idealny pomysł! Mniej tłumów, niższe ceny, przyjaźniejsza pogoda w tropikach 😀 Jeśli wciąż szukacie kostiumu na późniejsze wakacje zapraszamy do nas -> https://lavel.pl/produkt/paris/
Ania
Fajne fotki ze smakiem. Widać, że jesteś mega zgrabna, ale nie próbujesz epatować nagością!
Ania Z.
ja mam tankini (choć kupując nie znałam tej nazwy ;)) , nie mam problemów z sylwetką, ale w tym stroju czuję się bardzo komfortowo.
świetne zdjęcia jak zawsze 🙂
ruby
1 i 12 to moje ulubione zdjęcia z tego wpisu! Super masz na nich miny i pozy! :))
michel
Jesteś boska.