Miodowe poncho

Comments

1. Agafia 5 września 2014 at 14:22 Odpowiedz

   Cudownie! Tak jesiennie! 🙂

2. kasiorra 5 września 2014 at 15:57 Odpowiedz

   Fantastyczne ponczo! :)) i ten kolor!:)

3. Ubrana nie przebrana 5 września 2014 at 16:07 Odpowiedz

   Zawsze z zachwytem oglądam zdjęcia na Twoim blogu. Zestaw bardzo wyrazisty. Świetnie wyglądasz w tym kolorze i fantastycznie dobrałaś dodatki.

4. sigrun 5 września 2014 at 23:15 Odpowiedz

   jak wczesna musiala to byc pora aby zastac stary gdansk taki cichy porannie wyludniony zaspany…

• kapuczina 6 września 2014 at 23:02 Odpowiedz

  Zdjęcia zaczynałyśmy o 18.00. Kwestia cierpliwości dla przechodniów.
  Na szczęście nie było dzikich tłumów… 🙂

5. anonim 6 września 2014 at 16:39 Odpowiedz

   Fantastyczna stylizacja, na pewno panie nauczycielki 55+ z niej skorzystają. A nie, przepraszam, korzystają już od kilkudziesięciu lat.

• kapuczina 6 września 2014 at 22:14 Odpowiedz

  Mają więc czym się inspirować 🙂

• Anonim 8 września 2014 at 15:47 Odpowiedz

  Nie zrozumiałaś ostatniego zdania- zdania, wskazującego na to, czym inspirujesz się Ty, sądząc po powyższej stylizacji.

• kapuczina 8 września 2014 at 23:06 Odpowiedz

  Zrozumiałam je doskonale 🙂

6. Rykoszetka 6 września 2014 at 20:53 Odpowiedz

   Super!

7. greenherbarium 6 września 2014 at 22:17 Odpowiedz

   Wspaniałe zdjęcia! Jak Ty to robisz, że zawsze Twój strój idealnie komponuje się z tłem zdjęć? Obmyślasz strój mając w głowie konkretne miejsce, gdzie chciałabyś zrobić zdjęcia? Czy może do gotowego zestawu szukasz odpowiedniej miejskiej scenerii?

   PS. Wiesz, że jesteś stworzona do czerwonej szminki? 🙂

   Pozdrawiam serdecznie z Krakowa!

• kapuczina 6 września 2014 at 22:43 Odpowiedz

  Bardzo dziękuję :).
  Najczęściej najpierw jest stylizacja, a potem poszukiwania miejsca. Zdarza się jednak czasem, że ja lub moi przyjaciele odkrywamy jakiś plener i wtedy dobieram strój do niego :).

  P.S. Nie wiem czy jestem stworzona do czerwonej szminki, ale bardzo lubię i uważam za mój znak rozpoznawczy :).

  Pozdrawiam serdecznie z Warszawy.
  

8. Masarnia 8 września 2014 at 10:37 Odpowiedz

   świetna stylizacja…idealny przykład kobiecego miejskiego szyku 🙂

9. Joanna 8 września 2014 at 19:13 Odpowiedz

   Patrzę na Twoje zdjęcia i mam przeogromną ochotę na taki otulacz! 🙂
   Czy myślisz, że przy wzroście 160 cm, rozmiarze S i uwielbieniu dla balerin, mogę sobie pozwolić na ponczo?

• kapuczina 8 września 2014 at 23:05 Odpowiedz

  Jak najbardziej :).

  P.S. Ja też mam 160 cm

• Joanna 9 września 2014 at 15:51 Odpowiedz

  Dziękuję za odpowiedź! 🙂

10. Ania 8 września 2014 at 19:47 Odpowiedz

    To i tak jesteś wyższa od Kapucziny, więc chyba nie masz się o co obawiać:)

• kapuczina 8 września 2014 at 23:07 Odpowiedz

  Mylisz się. Mam równo 160 cm.

• Joanna 8 września 2014 at 23:12 Odpowiedz

  Kapuczina założyła do poncza buty na obcasie, a to daje ładny efekt. Z balerinami może być różnie… Ale chyba się skuszę! 😉

• kapuczina 9 września 2014 at 23:08 Odpowiedz

  To prawda, ale nie dajmy się zwariować :).
  P.S. W kolejnym poście pokażę poncho w zestawieniu z płaskim obuwiem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.