Korzystając z jesiennej aury, podrzucam Wam kilka inspirujących, zagranicznych blogów modowych. Nie wiem, jak to się stało, ale ostatni post z tego cyklu pojawił się tutaj prawie dwa lata temu! Nowości szukam na Instagramie i zapomnianym nieco Lookbooku. Zauważyłam, że najbardziej podobają mi blogi prowadzone przez naturalne dziewczyny. Klasyczne, minimalistyczne, nonszalanckie. Bez krzykliwego makijażu, doczepianych rzęs, różowych włosów i poprawek chirurgicznych (a przynajmniej tych widocznych).
Olivia Lopez pochodzi z Los Angeles i ma zaledwie 24 lata. Jej stylizacje są bardzo kobiece, a ona sama ma dość drobną budowę. Te z Was, które podobnie jak ja, nie mogą się pochwalić nogami do nieba, znajdą u niej wiele inspiracji!
Odkryłam ten blog zaledwie miesiąc temu… i przepadłam. Każda stylizacja wygląda, jak przygotowana z myślą o tygodniu mody. Doskonałe połączenie aktualnych trendów i różnych stylów, a do tego inspirujący miks wzorów i barw.
Tonya bloguje z Portland. Jej zestawy nie są szczególnie wyszukane, raczej codzienne, często w stylu retro. Urzeka mnie jej naturalność oraz miejsca, w jakich fotografuje swoje stylizacje. W szczególności mieszkania i lokale żywcem wyjęte z Pinteresta! Nie jest klasyczną pięknością. Nie ma też idealnej sylwetki. Ale ma to coś! Czuć u niej magię.
Aneta P.
Nie znałam wcześniej …… .
Ewa Macherowska
Pierwszy z nich znam i bardzo lubię! 🙂
Rozalia Fashion
<3
Tynka
nie znam żadnego bloga, ale mimo tego że zdjęcia bardzo ładne to blogi dla mnie zbyt modowe. Wolę prostotę i klasykę i takich blogów mi brakuje 🙂
Izikova
Chętnie poznam nowe blogi. 🙂
Eleven
nie znałam ich wcześniej, dzięki!