26 kwietnia miałam okazję uczestniczyć w otwarciu kolejnego już butiku marki Sinsay w Galerii Bałtyckiej. Jeśli nie mieliście dotąd możliwości zapoznać się z asortymentem sklepu, napiszę tylko, że składają się nań bardzo casualowe ubrania i dodatki. Sinsay produkuje głównie dla młodych, nastoletnich klientek, a jego wielką zaletą są niskie ceny (oczywiście porównując z innymi sklepami sieciowymi). Byłam już na wielu otwarciach – dwukrotnie na otwarciu sklepu Sinsay – i mam wrażenie, że to właśnie ten event przyciąga najwięcej młodych dziewcząt.
Moim zadaniem było poprowadzenie warsztatów na temat trendów na wiosnę i lato. Zadanie łatwe i trudne zarazem. Łatwe, ponieważ każdy z nas jest tych trendów świadomy. Trzeba mieszkać w jakieś leśnej głuszy, by choć raz nie usłyszeć o tym, co jest modne w danym sezonie. Trudne, ponieważ modne jest właściwie wszystko, a problemem i jednocześnie wielkim walorem czasów, w jakich żyjemy, jest mnogość tychże trendów. Słowo „passe” odchodzi więc do lamusa, a stylizacje największych „modofobów” siłą rzeczy będą osadzone w trendach.
Trendy mają charakter wielopoziomowy. Z jednej strony mamy tendencje społeczne, kulturowe, polityczne i historyczne, które je warunkują. To one są najbardziej skomplikowane i niemożliwe do opisania w krótkim tekście czy podczas 20-minutowych warsztatów. W drugim rzucie widzimy tendencje danego dziesięcio- lub dwudziestolecia. Zmieniają się one w sposób diametralny na zasadzie wahadła, przechodząc od prostoty do dekoracyjności. Następnie trendy, które w celach roboczych nazwałam „nadrzędnymi”, ponieważ warunkują modę sezonową, o której czytamy na portalach i w kolorowych magazynach. Trendom nadrzędnym poświęcę oddzielny post, który pojawi się na blogu jeszcze w tym tygodniu. W końcu trendy sezonowe czyli konkretne style i ubrania, jakie widzimy na wybiegach podczas tygodni mody na całym świecie oraz w sklepach sieciowych. Jak już wspominałam wyżej, jest ich tak wiele, że nie sposób wymienić wszystkie z nich, ale postaram się opisać te, które – moim zdaniem – są najsilniejsze tej wiosny i lata.
I TREND SPORTOWY
W mojej opinii to dominujący trend w tym sezonie. Widoczny już jesienią i zimą, teraz zyskał na sile. Asortyment Sinsay – w którym prowadziłam warsztaty – w większości składał się właśnie z ubrań i dodatków utrzymanych w tej stylistyce. Sportowych rzeczy nie nosimy jednak od stóp do głów, ale dodajemy je do zestawów minimalistycznych, eleganckich lub nawet tych bardziej retro. Sportowe obuwie w połączeniu z rozkloszowaną spódnicą czy garniturem jest dziś na porządku dziennym.
Mikrotrendami, które składają się na ten trend, są między innymi:
- krótkie topy – noszone na dwa sposoby: z odkrytym pępkiem w stylu lat 90. lub z zakrytym w wersji bardziej eleganckiej w stylu lat 50.;
- ubrania z nadrukami, hasłami, logotypami;
- obuwie sportowe;
- kurtki typu bomber;
- plecaki – w tym sezonie w minimalistycznych, kwadratowych formach
II POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI
Moda naszych czasów mierzy się z dużym problemem, ponieważ w zasadzie można powiedzieć, że wszystko lub prawie wszystko już było. Odgrzewamy więc stare kotlety lub jak kto woli, inspirujemy się modą poprzednich dziesięcioleci, czasem stuleci.
W tym sezonie na prowadzenie wysuwają się:
- bolerka/ krótkie żakiety;
- spódnice maxi i midi: rozkloszowane, lambadówki, plisowane;
- inspiracje ludowe, orientalne;
- nadruki inspirowane malarstwem kubistycznym, impresjonistycznym, op-artem i pop-artem;
- ogrodniczki w stylu lat 90. – kiedyś noszone w romantycznych lub luźnych zestawach, dziś ze szpilkami, marynarkami i kopertówkami – znacznie bardziej kobiece;
- okulary lenonki, z kocimi oprawkami lub różowymi szkłami.
III ZWROT KU PRZYSZŁOŚCI
To stwierdzenie jest z założenia błędne, ponieważ w tej kategorii trendów są rzeczy powiązane ściśle z teraźniejszością, tylko częściowo wykraczające poza nią. Chodzi tu o swoistą nowoczesność, świeżość, geometryczność.
Mikrotrendami, które można przyporządkować tej kategorii, są:
- ubrania w jakimś stopniu trójwymiarowe, np. pojawiające się kwiaty w wersji 3D;
- metaliczność i błyszczenia:
- nadruki inspirowane graffiti, muralem, street artem;
- futurystyczne okulary;
- wykorzystanie nowych technologii w produkcji ubrań oraz ubrania z wbudowaną technologią lub podłączone do internetu – w tym przypadku stwierdzenie „zwrot ku przyszłości” jest jak najbardziej uzasadnione.
IV OPOZYCJE/ KONTRASTY
Z jednej strony minimalizm i geometryczne formy: pudełkowe płaszcze, monochromatyczne zestawy. Z drugiej zaś maksymalizm i styl romantyczny: transparentne tkaniny, koronki, styl „country girl”, pastelowe ramoneski, haftowane koszule. Niezmiennie modne są także pastele i agresywne neony.
Malwina
Ciekawy post : ) Czekamy teraz na wersję męską!
Cinderella
Rowniez bylam zaproszona i zgadza sie ciuszki w baaardzo przystepnej cenie ale co tu duzo mowic bez szalu.
sotheemily
zazdroszcze ci
zapraszam serdecznie do mnie na nowa notkę,
tym razem będzie to przepis na pyszny zdrowy miód z mleczy
http://iamemilia.blogspot.com/2014/05/przepis-na-miod-z-mleczy.html
pasjonatka
bardzo ciekawe 🙂
mishmashwardrobe
kombinezony mają świetne! 😉
A.B.
Nigdy nic w Sinsay nie widzę dla siebie :(.
Czekam na kolejny post o trendach!