Wschody słońca zdecydowanie nie są moją specjalnością. Za pierwszym razem, kiedy wstałam na zdjęcia o świcie i pojechałam z przyjaciółką na plażę, okazało się, że słońce wschodzi po drugiej stronie! O my, bystre! Dodatkowo, 20 minut po naszym przyjeździe zaczęło lać. Nie dałyśmy za wygraną i po miesiącu umówiłyśmy się na kolejną sesję na Grodzisku – której efekty widzicie dziś na blogu. Niestety i tym razem szczęście nam nie dopisało. Zachmurzenie było tak duże, że nie zobaczyłyśmy słońca! Nasz pech ma nawet swój urok. Tak czy inaczej, będziemy próbować do skutku!
Spódnica/ skirt – Pajka Fajili
Bluza/ blouse – Pajka Fajili
Buty/ shoes – Sinsay
Torebka/ bag – Michael Kors
Kurtka/ jacket – House
Ola
mimo to zdjęcia są klimatyczne:)
kasia
Wczoraj w gdańsku pięęęęękny wschód był!! 🙂
Justyna Wiśniewska
Zdjęcia mają coś w sobie 😉
Ma J.
Podoba mi się 🙂
alex
Przepieknie wygladasz, tak delikatnie i lagodnie. Bardzo kobieco i elegancko, jak zawsze. Klimat zdjec mistrzowski, po prostu dzielo sztuki. Gratuluje.
dddd
piekna stylizacja ale jako, ze jestem fetyszystka brwi mam jedno zastrzezenie. Wydaje mi sie, ze sa troszke za krótkie? Ale poza tym super 🙂
anonim
Też na to zwróciłam uwagę, no ale z drugiej strony co Kapuczina może na to poradzić? 😀