Businesswoman

IMG_7553

Nazwałam ten post „Businesswoman” chociaż moja stylizacja z klasycznym korporacyjnym dress codem niewiele ma wspólnego. Właściwie, nawet łamie kilka jego zasad. Nie pracuję w korporacji, ale mój kalendarz jest wypełniony tysiącem spotkań, więc klasyczne elementy garderoby są zawsze mile widziane w mojej szafie.

IMG_7494 IMG_7462 IMG_7365 IMG_7532 IMG_7521 IMG_7335 IMG_7449 IMG_7564 IMG_7628 IMG_7531 IMG_7495 IMG_7458 IMG_7359 IMG_7545 IMG_7624 IMG_7446

Spódnica/ skirt – Reserved
Bluzka/ blouse – Moodo
Torebka/ bag – Michael Kors
Buty/ shoes – Stradivarius
Okulary/ sunglasses – TK Maxx
Naszyjniki/ necklaces – W. Kruk, no name

Fot.: Paulina Kalbarczyk, Paulina Rudnicka (ja)

Comments

  1. Ania Z. Odpowiedz

    śliczne kolczyki 🙂
    i piękne czarno białe zdjęcie 🙂

  2. Marcelka Fashion ;) Odpowiedz

    bardzo mi się podoba ten klasyczny zestaw
    choć wiem, że sama dorzuciłabym jakiś duży naszyjnik – tak dla kontrastu 😉

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion
    🙂

  3. shock Odpowiedz

    elegancko 🙂

  4. sigrun Odpowiedz

    juz pare razy robilas zblienie na te kolczyki bez podpisania skad są.

    • kapuczina Odpowiedz

      Lubię ten detal na zdjęciu, a niestety nie pamiętam ich marki. Kupiłam je pospiesznie podczas targów mody.

  5. Aleksandra Odpowiedz

    Kapuczino mam nietypowe pytanie;) ale jeśli mowa o spotkaniach, pracy itp.
    Jak osiągnęłaś taki sukces? Jesteś blogerką (wiem,wiem w XXI wieku to żaden sukces, ale być dobrą blogerką to już coś),twój blog jest coraz lepszy, zdjęcia idealne – TY promieniejesz. Skąd wiedziałaś co chcesz robić w życiu? A potem co zrobić, żeby to osiągnąć?
    PS: kolczyki są przeurocze, zakochałam się w nich;)

    • kapuczina Odpowiedz

      Aleksandro, jestem za każdym razem szczerze zaskoczona, kiedy ktoś mi mówi o moim sukcesie. Nie wiem czy to kwestia dużych ambicji czy typowego dla nas Polaków/mnie niezadowolenia z siebie. Może po części chodzi o jedno i drugie. Z tyłu głowy mam zawsze to, co chciałabym jeszcze zrobić i w jakim miejscu swojego życia się znaleźć. Ono jest zawsze trochę lepsze niż obecna sytuacja.

      Nie jestem w stanie udzielić jednej złotej rady, w jaki sposób znaleźć swoją życiową drogę. Zresztą sama nie mogę powiedzieć, że taką znalazłam. Według mnie, to nie kwestia znalezienia, a samego szukania i ciągłej aktywności, próbowania nowych rzeczy. Ludzie mówią, że coś nie jest dla nich, dopóki tego nie spróbują, a kiedy już próbują – na dzień dobry są nastawieni sceptycznie. Mogę wymienić setki czynności, zajęć, rzeczy, o których kiedyś tak myślałam, ale zmieniłam swoje nastawienie. Dzięki temu wiem i potrafię więcej.

      • Aleksandra Odpowiedz

        Dziękuję za odp, postaram skorzystać ze wskazówki (a na pewno ją przemyślę)
        DYGRESJA:
        Twój blog jest naprawdę „wielki” – nie wiem co dokładnie jest w nim takiego, że aż tak mnie przyciąga i codziennie muszę tu zaglądać (może to po prostu uzależnienie;) ale raczej charakter bloga, Twoje stylizacje. Ten BLOG to magiczne „miejsce”.

        • kapuczina Odpowiedz

          Dzięki taki dygresjom nabieram chęci do pracy (mimo aktualnego okropnego bólu głowy)! Dziękuję Ci i postaram się nie zawieść.

          • Aleksandra

            Obiecuję, że będę śledziła te starania 😉

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.