Legendy głoszą, że szmizjerkę wymyśliła Coco Chanel podczas wyścigów konnych. Podobno uznała, że jest ubrana zbyt elegancko i zmusiła siedzącego obok mężczyznę, by oddał jej swoją koszulę, którą później założyła jako sukienkę. Czy legenda jest prawdziwa? Trudno powiedzieć (mężczyzna przez resztę wyścigu musiałby wtedy siedzieć półnagi). Tak czy inaczej szmizjerka jest przedłużeniem męskiej koszuli, a ja bardzo lubię ubrania przypominające „zabrane facetowi z szafy”. Mój kombinezon – który powstał na jej bazie – otrzymałam od przyjaciółki, ponieważ już jej się znudził. I choć bardzo mi się podoba, niestety ma jedną wadę: szybko się gniecie.
Kombinezon/ playsuit – Mango
Torebka/ bag – Michael Kors
Pasek/ belt – River Island
Buty/ shoes – Lasocki
Okulary/ sunglasses – Cynthia Rowley
Broszka/ brooch – Pracownia artystyczna Beaty Kmieć
Madzia
Pięknie wyglądasz. Musze poszukać takiego kombinezonu
Beata
Ta broszka jest genialna!
Ubrananieprzebrana
Chociaż nie bardzo lubię kombinezony muszę przyznać, że w tym wyglądasz całkiem nieźle :)) Świetnie wygląda z rajstopami i na szpilkach.
Joasia
Wow, na myśl mi przychodzą trochę brytyjskie klimaty, cudnie.
Agafia
Kojarzy mi się z wojskowymi klimatami. 🙂
Ann
szkoda,że na żywo nie wyglądasz taj pięknie, jak tu…
kapuczina
Dobrze, że chociaż na zdjęciach 🙂
PAULINA
Świetny Kombinezonik ! 🙂
Zapraszam do współpracy !:))
http://www.krakowiankasklep.pl/program-partnerski-cat-30.html