KONKURS "WYMARZONE BUTY"

Anonymous 22 listopada 2011 at 17:33 Odpowiedz

Moje wymarzone buty, to takie, które nadadzą każdej stylizacji uroku i niepowtarzalności.
To butki, które nie pozwolą moim nogom zmarznąć w zimie, a w lecie się przegrzać.
To także, buty, które będą przynosiły mi szczęście na egzaminach i trudnych rozmowach, buty, które mogą rosnąć wraz ze stopą i będą potrafiły dopasować się do danej sytuacji(raz sportowe,a raz eleganckie).
Tak wyobrażam sobie właśnie wymarzone buty.
Z pewnością to nie tylko moje pragnienie, ale też każdej kobiety na świecie:)
Gabrysia K.
gabriela.korba@op.pl

Hannah 22 listopada 2011 at 17:42 Odpowiedz

Wiem już z doświadczenia, że na wymarzone buty trafiam średnio dwa razy w miesiącu, zwykle totalnie się od siebie różnią, więc raczej ciężko jest ułożyć jakąkolwiek definicję „wymarzonych butów”. Na pewno ważna jest dla mnie wygoda – czasy, kiedy wmawiałam sobie, jakie to szpilki są wygodne, mam już za sobą, teraz stawiam na platformy, słupki i koturny, jeśli już chcę mierzyć wyżej. Jednak mówiąc o butach wymarzonych muszę zdecydowanie wspomnieć, że dla mnie byłyby to buty, które są w zasięgu mojego wzroku, ręki i portfela. 😉

Anonymous 22 listopada 2011 at 17:44 Odpowiedz

Wymarzone buty to takie,które pasują do wszystkiego,świetnie wyglądają przy czym są wysokie i bardzo wygodne! Krótko i zwięźle:)
dianula356@Buziaczek.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 17:52 Odpowiedz

jusjan18@buziaczek.pl
Moje wymarzone butki to piękne, mega wysokie, bardzo wygodne szpilki, których noszenie nie męczyłoby moich stóp i mogłabym w nich biegać cały dzień bez przerwy 🙂 Np. Kochane przez wszystkich Louboutiny.! 🙂

Maja Urbańska 22 listopada 2011 at 17:56 Odpowiedz

urbanskamaja@gmail.com

Moje wymarzone buty to takie, w których czuję się, jak prawdziwa kobieta. Wysokie obcasy czy koturny sprawiają, że mogę latać kilka cm ponad ziemią 🙂

blame.bm 22 listopada 2011 at 17:56 Odpowiedz

madzia.kula@op.pl

Moje wymarzone buty to takie, z których będę zadowolona chociażby za 10 lat. Chciałabym też dobrze się w nich czuć, i nie musieć się martwić o to,czy nie wyglądam w nich przypadkiem przysadziście.

Anonymous 22 listopada 2011 at 17:57 Odpowiedz

saaabinkka@gmail.com

Moje wymarzone buty powinny przede wszystkim powinny być bardzo wygodne. Piękne czarne, wysokie szpileczki, ewentualnie koturny. Powinny idealnie pasować zarówno do eleganckich strojów jak i do zwykłych jeansów 😀

independent 22 listopada 2011 at 17:59 Odpowiedz

Wymarzone buty?Oczywiście to marzenie każdej kobiety.Podobno „Jeżeli buty uwierają – to dobry znak” lecz zdecydowanie wybrałabym wygodne buty.Stylowe buty sama nazwa mówi,że buty są stylowe i oryginalne,a czy wygodne?Pewnie! sama sprawdziłam na własnych stopach,ponieważ stylowe buty zajmują honorowe miejsce w mojej szafie!Z przyjemnością przygarnę kolejne maleństwa 🙂

independent 22 listopada 2011 at 18:00 Odpowiedz

Wymarzone buty?Oczywiście to marzenie każdej kobiety.Podobno „Jeżeli buty uwierają – to dobry znak” lecz zdecydowanie wybrałabym wygodne buty.Stylowe buty sama nazwa mówi,że buty są stylowe i oryginalne,a czy wygodne?Pewnie! sama sprawdziłam na własnych stopach,ponieważ stylowe buty zajmują honorowe miejsce w mojej szafie!Z przyjemnością przygarnę kolejne maleństwa 🙂

monikacelmer@o2.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:01 Odpowiedz

W wymarzonych butach muszę się zakochać bez pamięci 😉 Gdy je zobaczę muszę wiedzieć, że to są te w których chce chodzić cały czas, nawet nie ściągać ich do łóżka. Moje cudowne buty musza być bardzo wygodne, ponieważ chce spędzać z nimi wiele godzin a jednocześnie musza być bardzo wysokie bo but bez obcasa to nie but ;)Po prostu musza być takie och ach :)cudowne
izaswidwa03@wp.pl

Kasia M 22 listopada 2011 at 18:03 Odpowiedz

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Kasia M 22 listopada 2011 at 18:04 Odpowiedz

Moje wymarzone buty są wygodne i wysokie, pasują do wszystkiego, nie zostawiają po sobie bąbelek z płynem ustrojowym, kojąco stukają bądź tuptają z każdym krokiem i wzbudzają zazdrość tylko u wrednych koleżanek. 😉 😀
kasia.m.n.m@gmail.com

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:04 Odpowiedz

Wg mnie wymarzone buty, to takie których z pewnością mieć nie będę…:( Aczkolwiek mogę powiedzieć, że będą dla moich stóp czymś wspaniałym, czymś czego nie będę musiała się wstydzić przechodząc ulicą, sprawią, że każdy się za mną obejrzy, żeby móc tylko chwilkę dłużej na nie popatrzeć.
Buty, których nie będę chciała ściągać ze stóp to właśnie te wymarzone!;)
e-mail:
magdam1202@o2.pl

Shariss22 22 listopada 2011 at 18:05 Odpowiedz

Moje wymarzone butki są to konkretnie wypatrzone botki na stylowebuty.pl:) Czarne, na wysokim słupku, takie które dodadzą mi parę cm:) Z moich obserwacji wynikło, że jeszcze żadna(!!) dziewczyna na mojej uczelni takowych nie posiada, miło by było być pierwszą (a może nawet i jedyną), która będzie miała takie na nogach.Niestety, studencki budżet póki co nie pozwala na zakup takich bucików:(

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:05 Odpowiedz

Moje wymarzone buty… Takie, które będą pasowały do każdej sytuacji, będą ciepłe, aby moje nogi nie marzły zimą, stylowe, ale przede wszystkim wygodne, z dodatkami, ale w umiarze, powinny pasować do większości odzieży.
kasiulakcp@wp.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:05 Odpowiedz

justinkaaaaa@interia.eu

wymarzone buty to takie na widok których szybciej zaczyna mi bić serducho, po założeniu nie mam ochoty ich wcale ściągać i dumnie kroczę w nich ulicami a każdy przechodzień spogląda na nie z zachwytem i zazdrością 🙂

amels 22 listopada 2011 at 18:05 Odpowiedz

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Shariss22 22 listopada 2011 at 18:06 Odpowiedz

Ojojojo, Shariss22- e-mail: kuguar1992@yahoo.pl ^^’

Avikusia 22 listopada 2011 at 18:07 Odpowiedz

Moje wymarzone buty… idealne w swojej 'nieidealności’. Nie jestem wysoka i one też nie muszą. Nie muszą zwracać uwagi tudzież odwracać uwagi od reszty MNIE. Muszą być proste, klasyczne, surowe wręcz! Bez ozdóbek, pierdułek itp. Wygodne, dopasowane.. i niech mnie noszą kilometry bez bólu! Tego mi brakuje we wszystkich dotychczasowych.

asiunka91@buziaczek.pl

amels 22 listopada 2011 at 18:07 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie, w których będę mogła przetańczyć calutką noc, bez martwienia się o bolące nogi na drugi dzień. Buty, które dodadzą mi takiej pewności siebie, bym czuła, że mam świat u swoich stóp. Idealnie dopasowane do mojego charakteru, usposobienia, do stylu. Wygodne, piękne, niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju. Na każdą pogodę, na każdy nastrój, na każdą okazję. Po prostu buty w każdym calu idealne 🙂

amelia.jakubczyk@op.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:09 Odpowiedz

sometimes-stupid@wp.pl

z biegiem czasu poglądy i moda się zmieniają, wiec chyba postawie na wysokie, klasyczne, czarne szpilki, które są uniwersalne i zawsze pasują do wszystkiego! tak, to są zdecydowanie moje wymarzone buty, których niestety jeszcze nie mam w posiadaniu 🙁

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:14 Odpowiedz

sylwia.koziol@onet.pl

Moje idealne buty hmmm na pewno na obcasie by noga i cała postura wyglądała idealnie . Muszą to być buty pasujące do wszystkiego w jakimś neutralnym kolorze i neutralnym kroju .Zarazem chciała bym żeby były oryginalne i zwracały na siebie uwagę . W najbliższym czasie mam studniówkę i mam nadzieje takowe znaleźć

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:15 Odpowiedz

Jakie są moje wymarzone buty? Zjawiskowe niepowtarzalne. Gdy idę w nich ulicą, czuję się jakbym szła po światowym wybiegu.
Dla mnie wymarzone są szpilki bez których, nie ruszam się ani chwilki. Na obcasie wysokim bym mogła oglądać w nich nieba obłoki. W kolorze nude, najlepiej błyszczące, żeby sie odbijało od nich jesienne słońce. Mogą też być pudrowe, pasujące do czapki, którą wkładam na głowę:) Wymarzone, unikatowe, zjawiskowe nad którymi każdy schyli głowę, gdy zobaczy je na moich nogach. Idealne na każdą pogodę, niezależnie czy deszcz czy słońce. Ważne by były wygodne i łatwo czyszczące :)) Robiące wrażenie na każdym facecie jak i kobiecie! Czas zejść na ziemię i skończyć marzyć, choć nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć:)

agnieszkan91@op.pl, Agnieszka

MartUla 22 listopada 2011 at 18:16 Odpowiedz

marti.u_g@wp.pl

Biorąc pod uwagę, że już prawie zima wymarzone buty muszą być ciepłe, wygodne, nie przemakać i do tego piękne, żeby inni sie za mną oglądali 😉 ponieważ mam pecha i zimowe buty zawsze mnie zawodzą, ciekawa jestem czy Stylowe Butki podołają wyzwaniu? 😀

Marishia 22 listopada 2011 at 18:16 Odpowiedz

marika-molenda@wp.pl

Moje wymarzone buty?
Ciężko takie wybrać, gdyż wchodząc na http://www.StyloweButki.pl widzę ich naprawdę wiele! Ale… byłyby one wysokie, bardzo. I wygodne, żebym nie chwiała się jak połamana. I piękne – ooo bez wątpienia. Były by to takie moje perełki – miałyby specjalne miejsce, swoim blaskiem przyćmiewały wszystkie inne… Idąc w nich czułabym się jak Bogini, niesamowicie podnosiły by moją samoocenę. Myślę że tymi „naj” byłyby Tania2 Tan, bądź Neo02 bootie black. O tak, o nich marzę. 🙂

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:16 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to eleganckie a zarazem wygodne butki, w których będę mogła wyjść na spacer z moją córką i w których bez problemu będę mogła za nią zdążyć.

werka1988@poczta.onet.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:18 Odpowiedz

belalinek@gmail.com

W nich czuję się, jak gdyby każdy stawiany przeze mnie krok,był czymś najprostszym i niepowtarzalnym. Uczucie,które nie przepełnia tylko ciała,ale i duszę. Wygoda i uczucie stawiania gołej stopy na najmiększym i najbardziej puszystym dywanie na ziemi. To są moje wymarzone buty.. 😉

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:20 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie, których nie zobaczę na nogach innej dziewczyny 😉 ..To takie, które będą mnie prowadzić po wysokich górach i wraz ze mną będą oglądać cudowne widoki.. Takie, które poruszając się w rytm cudownej muzyki sprawią, że krok będzie pewny, stabilny i pełen miłości do tańca.. Takie, które pod wpływem magii marzeń zamienią się pasując do pięknej białej sukni i poprowadzą do miejsca, w którym rozpocznie się nowy etap życia.. Wymarzone buty muszą pasować do nastroju.. W cudowny, wesoły dzień lata pobiegają ze mną po zielonej łące, szarości jesieni rozweselą zabawnym taplaniem w kałuży.. ..To takie, które niczym pantofelek Kopciuszka będą pasować idealnie tylko na moją stopę..

jkijak@poczta.fm

gozz 22 listopada 2011 at 18:27 Odpowiedz

ciężko powiedzieć, bo jestem butoholiczką.

kocham buty miłością prawdziwą, co najmniej 2 razy w miesiącu choruję na jakąś parę. lubię dobierać strój do butów, a nie na odwrót, dla mnie to najważniejsza i najulubieńsza część garderoby.

aktualnie, moja wymarzona para laczków to pięęęęękne niebieskie velvet wedge od Theyskens’ Theory. No i co z tego, że idzie zima, od czego są ciepłe skarpetki 🙂

(http://www.shoes-addiction.com/wp-content/uploads/2011/05/theory-velvet-pump-1.jpg)

gozz@o2.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:41 Odpowiedz

Wymarzone buty to takie które będą olśniewać każdego i przyciągać wzrok a także będą wyjątkowo komfortowe nadające się na każda okazje ponadto będę miała je tylko ja.

xela-14@o2.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:44 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie w których mogłabym przejść każdą drogę na jaką skieruję mnie życie. Takie, w których nie straszne by mi były kamieniste ścieżki i kręte dróżki. Takie, w których mogłabym przeskoczyć lekko nad każdą kłodą, którą wredny los rzuci mi pod nogi… Te buty są wymarzone, dlatego, że nie istnieją,
gdyby było inaczej zrobiłabym wszystko, by je mieć…
Beata
werry13@o2.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 18:44 Odpowiedz

Wymarzone buty – piękne, zgrabne i kobiece
Gdy do szkoły w nich polecę,
Wszyscy oczy ku mnie skierują,
Dziewczynom z zazdrości i myśli o nich mózgi wyparują.
Chłopaki będą się oglądać i komplementować,
Miłych słów nie będą mi żałować.
Bo sekret tkwi w uniwersalności,
Możliwości założenia butów do każdej uroczystości,
Czy to ślub czy w-f z rana,
Wszyscy padną na kolana!
Bo te buty uroku dodają,
Wszystkich onieśmielają.
Są wygodne, jak kapciuszki,
Pozazdroszczą mi ich nawet żołnierze Kościuszki.
Kiedy jestem cała roztrzepana,
Wszystko spada mi na głowę,
Wkładam butki i gotowe!
W nich staję się księżniczką,
Tak to już jest z wymarzonymi butami, gdy jest się butoholiczką!

alicja-borowska10@wp.pl

M. 22 listopada 2011 at 18:52 Odpowiedz

Wymarzone buty? Wygodne, wysokie, ale przede wszystkim – zrobione z ekologicznych materiałów, ponieważ dobro zwierząt jest dla mnie najistotniejsze.

marta.cecylia@poczta.fm

Coolturka 22 listopada 2011 at 19:00 Odpowiedz

Piękne czarne koturny, uniwersalne i pozwalające mi błądzić w obłokach…nawet mając te 160 cm…niczego nie pragnę bardziej!

Anonymous 22 listopada 2011 at 19:01 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie które wysmuklałyby sylwetkę i ukrywałyby moją wadę, jaką jest posiadanie krótkich nogi.

patrysia818@wp.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 19:04 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie, które sprawiają, że czuje sie jak gwiazda – każdy krok w nich jest lekki i uwodzicielski. Wysokie obcasy wymuszają seksowny ruch bioder, co przyciąga wzrok zarówno meżczyzn, jak i kobiet ;).
Moje wymarzone buty działają na mnie jak magnes – przeglądając szafe, widze oczami wyobraźni, która stylizacja najbardziej uwydatni nogi i noszone na nich obuwie.
Moje wymarzone buty dodają mi seksappeal`u, tworzą iluzje idealnej sylwetki, pełnej wdzieku i kobiecości:).

Mail: tuska1991@interia.eu

Elcias 22 listopada 2011 at 19:12 Odpowiedz

Ela
elciaa1004@wp.pl

Własna imaginacja,
butów rzecz jasna.
Pragnę mieć je idealne,
w żadnym razie banalne.
Nudy dosyć, szału czas.
Wyróżnić się z tłumu zaś!
Buty z duszą, tajemnicą…
Ustrzeżesz się przed złośnicą.
Moja wizja w głowie siedzi.
Lecz spokoju mi nie daje,
Coś nie tak, coś nie pasuje.
Elementów mi brakuje,
Butów wizja się rujnuje.
Lecz powraca, jeszcze lepszą!
Sen o butach śni się lepszy:
Szpilka smukła, nieba sięga.
Kolor wyśmienity,
Materiał z obłoków uszyty.
Czar niebywały,
Nie obejdzie się bez chwały!
Buty są- wymarzone!
Marzenie senne spełnione.

Anonymous 22 listopada 2011 at 19:13 Odpowiedz

Moje wymarzone butki na mój wzrost niziutki 🙁
to wysokie botki-ślicznotki
Wygodne, modne i niedrogie!
Po prostu STYLOWE

oluuuusiaa@gmail.com

Anonymous 22 listopada 2011 at 19:13 Odpowiedz

polus.katarzyna@gmail.com

moje wymarzone buty to takie w których wychodząc na plac zabaw z moim dzieckiem, poczuje się jak fajna mama na obcasach.

Hannah 22 listopada 2011 at 19:14 Odpowiedz

Wiem już z doświadczenia, że na wymarzone buty trafiam średnio dwa razy w miesiącu, zwykle totalnie się od siebie różnią, więc raczej ciężko jest ułożyć jakąkolwiek definicję „wymarzonych butów”. Na pewno ważna jest dla mnie wygoda – czasy, kiedy wmawiałam sobie, jakie to szpilki są wygodne, mam już za sobą, teraz stawiam na platformy, słupki i koturny, jeśli już chcę mierzyć wyżej. Jednak mówiąc o butach wymarzonych muszę zdecydowanie wspomnieć, że dla mnie byłyby to buty, które są w zasięgu mojego wzroku, ręki i portfela. 😉

haniape@wp.pl

(komentuję jeszcze raz, bo wtedy nie podałam maila)

Anonymous 22 listopada 2011 at 19:20 Odpowiedz

Wymarzone buty moim zdaniem to takie w których będę czuć się komfortowo ,ale również będą sprawiały ,że będę wyglądać w nich niezwykle kobieco. Przede wszystkim wysokie ,ale również wygodne 🙂

kata93poland@interia.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 19:24 Odpowiedz

Wymarzone buty zakładam z dumą
Gdy nogi w nich są, to niemalże fruną.
Solidne wykończenie, wysokość trzy-czwarte
Kolorek beżowy, wrażenie nieodparte.
Serducho mi wali gdy o nich pomyślę
Seksowne, wygodne siedzą w mym umyśle.

magdaa0726@gmail.com

Lea 22 listopada 2011 at 19:26 Odpowiedz

Angelika
Caesello@gmail.com

Moje wymarzone buty? A jakie miałyby być inne niż stylowebutki? Oczywiście, że stylowe buty, one zawsze były i są moimi wymarzonymi butami,a za niedługo dowiem się czy marzyć będę musiała przez o wiele dłuższy czas.

cro. 22 listopada 2011 at 19:28 Odpowiedz

Idealne,wymarzone buty? Każdy z pewnością postrzega je inaczej. Wymarzone buty to takie, na których widok jesteś w stanie odpuścić sobie przyjemności, które do tej pory sprawiały ci niesamowitą radość, aby tylko nabyć te idealne buty! Jest wiele butów, które spotykam na portalach i co nowo spotkane wydają mi się wymarzone. Kierując się stereotypami wymarzone buty na pewno kosztowały by fortunę. Jedne z wymarzonych butów spotkałam właśnie na stronie http://www.stylowebutki.pl i z pewnością mogę stwierdzić, że na pewno wpadną w moje ręce! 🙂

dzastus131@wp.pl

agnieszkazg 22 listopada 2011 at 19:41 Odpowiedz

agnieszkazg@o2.pl

Moje wymarzone buty, to takie, które będą Ferrari wśród butów – modne, wygodne, każdy będzie na nie zwracał uwagę, dziewczyny będą zazdrościły, a faceci zatrzymywali się po to, aby je podziwiać 🙂

Anonymous 22 listopada 2011 at 19:47 Odpowiedz

misia_1906@vp.pl
Moje wymarzone buty są brokatowe i i bardzo wysokie 😉

Karolina Kozioł 22 listopada 2011 at 19:51 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie, na widok których staję się małą dziewczynką, która patrzy na najpiękniejszą rzecz na świecie. Której oczy robią się duże, dech w płucach zamiera, a jedyne co jestem w stanie powiedzieć, a raczej wykrztusić to delikatne „och”. Moimi wymarzonymi butami są klasyczne, ukazujące delikatność szpileczki. Posiadają okrągły nosek, niewysoki (6cm) obcas, oraz bardzo dobrze wyprofilowaną linię buta, dzięki której mogłabym spędzić w nich cały dzień. Nadal ich poszukuję !!!

karolina_koziol@o2.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 19:52 Odpowiedz

Moje wymarzone buty muszą być bardzo kobiece, eleganckie a przede wszystkim stylowe! Dostępne powinny być na każdą kieszeń. Moje
wymarzone-szpilki powinny być wygodne i powinny pasować do wielu stylizacji, zarówno tych bardziej na luzie, ale także tych eleganckich.

Weronika K.
vercia15@poczta.fm

Alqua 22 listopada 2011 at 19:57 Odpowiedz

alqua@onet.eu
wymarzone buty są:
Seksowne
Totalnie wygodne
„Y,najpierw zobaczyłem buty!”
Lekkie, nie ważące tony;)
Oczekiwane długo
Wysokie
Ekstawaganckie

Wenn 22 listopada 2011 at 20:00 Odpowiedz

Moje wymarzone buty? Jedna, jedyna para, która zamienia się za każdym razem, kiedy silniej wytężę swoją wyobraźnię. Mogą być mięciutkimi kapciochami, awangardowymi szpilkami czy po prostu kolorowymi trampkami! O jakichkolwiek ograniczeniach nie ma mowy. Wszystko zależało będzie od mojego nastroju czy weny twórczej. A ile zaoszczędziłabym miejsca w szafie!
Co więcej, każda wymyślona przeze mnie para buciszy będzie wprost grzeszyła wygodą i miękkością. Nawet wtedy, gdy ich obcas przekroczy dopuszczalną wysokość 🙂

P.S.
Mogłabym jeszcze dodać, żeby przynosiły mi jedzonko, zarabiały pieniądze i przytulały. Te opcje są jednak zarezerwowane dla mojego faceta 😀

ewidentnaminimalistyczka@gmail.com

indigo child 22 listopada 2011 at 20:01 Odpowiedz

to buty stylowe, z pazurem, WYGODNE i takie, w których NIGDY nie będę potykać się na chodnikach ;P

madamefly@poczta.fm

m.wrzesien 22 listopada 2011 at 20:05 Odpowiedz

milena paciorak
bomis13@o2.pl

Wymarzone to takie, które podkreślają moje walory i wydłuzają nogi. Do tego są lekkie jak piórko, wygodne, a stopa czuje się w nich jak w puchu..
Marzę, by te projektu Kirkwooda były takie…

Viola 22 listopada 2011 at 20:42 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie, w których podczas ich noszenia nie będę potrzebowała kuli.. bo inaczej cała się połamię w niebotycznych obcasach i zamiast kolejnych wymarzonych butów będzie gips i wózek inwalidzki. Chociaż wtedy moglabym nosić wszystkie szpilki, nawet te największe! 😉 A więc wysokie i wygodne 😉
vszypusinska@onet.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 20:44 Odpowiedz

Marcel Achard powiedział kiedyś , że : ” Dwie rzeczy są w życiu bardzo istotne: dobre łóżko i wygodne buty. Człowiek jest bowiem albo w łóżku albo w butach.” Buty idealne to przede wszystkim buty wygodne , odpowiednie do warunków atmosferycznych danej pory roku , klasyczne – pasujące na różne okazje a także posiadające obcas – nie grzeszę wzrostem. 🙂

carolinecloset@gmail.com

Anonymous 22 listopada 2011 at 20:51 Odpowiedz

Takimi butami byłyby buty, na których zawsze bym mogła polegac:)
tzn buty w których czułabym się sexi :)(na wysokim obcasie rzecz jasna :))), które jednoczesnie byłyby wygodne i stabilne :),bo wkońcu to one sa ozdobą mnie,a nieodwrotnie 🙂 musze sie w nich czuć dobrze.
buty te powinny także dodawac mi odwagi w siebie, bym czuła sie wyjatkowa i jedyna w swoim rodzaju:)żebym była w nich pewna siebie. powinny sprawiać,że każdy nawet zwykły dzień potrafi miec odrobine niezwykłej magii 🙂
hmm… można się rozmarzyć na temat tych pieknych butów 🙂
takie właśnie powinny być krótko mówiąc niesamowite i piękne 🙂 niezastąpione 🙂

pasternak_k@onet.eu

Anonymous 22 listopada 2011 at 21:03 Odpowiedz

Wymarzone buty to takie, które byłyby wygodne i czułabym, że w nich chodzę, w podeszwie zamontowane miałyby przyciski, które klikając zmieniałyby kolor buta. Obok przycisków znajdowałby się przycisk wyskości, w zależności od okazji i warunków zmieniałąbym sobie wysokośc buta i jego kolor. Najlepiej gdbyby były zabudowanymi szpilkami, a doczepiana część tworzyłaby z nich kozaki lub botki.

daria.swiderska@wp.pl

esoboz 22 listopada 2011 at 21:09 Odpowiedz

Wymarzone buty byłyby zakręcone niczym wieże Sagrada Familia…..enigmatyczne jak wynik derby Katalonii…..zmysłowe jak kubańska salsa…..tajemnicze jak wczesne dzieła Picassa… pociągające jak śródziemnomorskie fale i pełne pasji niczym Barcelona.W nich każda kobieta poczuje się jak gwiazda, której uroda nigdy nie zgaśnie i będzie zachwycać zawsze swym blaskiem. Email; sobe@poczta.fm

Anonymous 22 listopada 2011 at 21:17 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie, które będą megasexowne, przykuwające uwagę facetów z kilometra,a żaden facet nie będzie potrafił mi się oprzeć:) Oczywiście wypasiona szpila, która sprawi, że noga będzie smukła, zgrabna i powabna a każda laska będzie mi ich zazdrościła:) Powinny być jedyne w swoim rodzaju – zaprojektowane specjalnie dla mnie i tylko na wyłączność, aby nikt inny nie mógł ich mieć! Powinny być takie jak ja, odważne, oryginalne i kontrowersyjne.. A wygodne?? Niekoniecznie, bo czasem żeby być pięknym trzeba pocierpieć. majcia203@o2.pl

Anonymous 22 listopada 2011 at 21:32 Odpowiedz

Marzą mi się buty zacne
botki na koturnie sytym
zawżdy każdą mrówę pacnę
butem panterką okrytym.

jclove241@hotmail.com

Quila 22 listopada 2011 at 21:39 Odpowiedz

Ponieważ uwielbiam buty (i mogłabym mieć ich setki, tysiące, miliony, miliardy!) wystawy sklepów obuwniczych czy może internetowe sklepy oferujące buty w znacznym stopniu przyciągają moją uwagę. Wychodzę z założenia, że dzień będzie udany jeśli będę miała wygodne i przede wszystkim piękne buty. Może to śmieszne ale moje samopoczucie w większości zależne jest od obuwia a czasem również od jego wysokości.
Mimo, że do miana „idealnych/wymarzonych” butów zawsze stała długa kolejka koturnów (ogólnie wszelkich butów na obcasie) żadne nie do końca sprostały moim oczekiwaniom (tak wiem, jestem strasznie wybredna). Jednak miłość do obuwia, pomimo ich mniejszych lub większych wad nie minęła, wręcz przeciwnie – stale rośnie. A z racji tego, że nie spotkałam tych „idealnych”, tych, w których mogłabym chodzić cały dzień, przetańczyć noc i nie czuć się jak na szczudłach mimo nawet 17 cm. szpilki, tych które sprawią że będę czuła się wyjątkowo i będę wyróżniać się z tłumu , jak nakręcona przymierzam każde buty, które wpadną mi w oko. Kupuje je po czym stwierdzam, że to jeszcze nie jest to, czego tak zażarcie poszukuję. Dlatego wygrana w tym konkursie może pomóc mi w znalezieniu butów, które zaprzątają moje myśli od naprawdę długiego czasu. Jednak uważam, że choruję na butoholizm w tak zaawansowanym stopniu, że nawet te najidealniejsze, te najpiękniejsze, najwygodniejsze – ogólnie „naj buty” nie wyleczą mnie z niego.

Quila.Lily@gmail.com

Anonymous 22 listopada 2011 at 22:08 Odpowiedz

moje wymarzone buty to takie, przy których zakupie nie musiałabym patrzeć na cenę…;)

kamila@weryk.com

karolina 22 listopada 2011 at 22:13 Odpowiedz

Zdecydowanie czarne, proste, niebotycznie wysokie szpilki louboutin’a!
smulson193@gmail.com

Anonymous 22 listopada 2011 at 22:34 Odpowiedz

Pytacie mnie o buty wymarzone,
marzenie me jest już prawie spełnione,
bo jeśli mój opis polubicie,
uszczęsliwicie mnie na całe życie.

Marze o litach, które w sezonie królują
i miejsca innym modelom nie ustępują.
Z kolorem wyrazistym i zauważalnym
Bo nie jestem charakterem banalnym.

Zrobie z nimi milion stylizacji,
do każdej ubiore 100 innych kreacji,
aż na blogu będą dziewczyny mówiły,
że o stylowych butach będą od dziś śniły!!

agnieszka.bieda@wp.pl LOOKBOOKY 🙂 <3

Anonymous 23 listopada 2011 at 01:47 Odpowiedz

laurka0112@wp.pl

koturny z motywem kosmosu łączone ze skórą 😉

Anonymous 23 listopada 2011 at 08:47 Odpowiedz

Butów nigdy za wiele…, ale najbardziej lubię wysokie obcasy 🙂

ewta13@wp.pl

Maria Sobkowska 23 listopada 2011 at 09:57 Odpowiedz

Wiem jakie być muszą
i zaraz napiszę
o wymarzonych butach
na całe życie!

Każda nierówność
w tych butach łatwością
obcas stabilny
koturn lekkością
Noga w nich szczupła
zgrabna powabna
kobieta w nich piękna
pewna siebie zaradna
Nieważne sukienka czy spódnica
strój czy krótkie spodnie
każdy się nimi zachwyca
bo w nich zawsze wygodnie!

maria.sobkowska@gmail.com

Anonymous 23 listopada 2011 at 10:37 Odpowiedz

Noszę buty na wysokim obcasie, by mieć bliżej do Twoich ust;-)
wiolantak@o2.pl

Paulina 23 listopada 2011 at 10:56 Odpowiedz

niekminnie@o2.pl
Na pewno jakieś na obcasie ponieważ nie umiem wnich chodzić więc ich nie mam, a lity wydają mi się najbardziej stabilne:)

Magdalena 23 listopada 2011 at 11:02 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie w których dojdę do samego nieba piechotą 🙂 Nie będę musiała się martwić, że obgryzą, będą gnieść, czy zrobią odciski. To takie które będą stabilne, wygodne, a przy tym seksowne i podkreślające moją figurę 🙂
Tak, właśnie takie buty są wymarzone. 🙂

night n. 23 listopada 2011 at 12:16 Odpowiedz

Moje wymarzone buty już istnieją. Nie wiem jak to możliwe ale w ostatnim czasie pojawiło kilka modelów, które są lepsze niż to, co sobie o nich wyobrażałam. Po pierwsze: buty na koturnach. Jakiś czas temu ponownie zawładnęły wybiegami, szafiarkami, sklepami i w końcu mną również. Wygodne, piękne, proste, dziewczęce. Czasem się zastanawiam w czym chodziłam, zanim kupiłam te buty 😉 Następne w kolejce są klasyczne, beżowe szpilki. To prawda, że każda kobieta powinna mieć takie w swojej szafie. Moje są tak piękne i tak idealne, że kiedy je wkładam, cała drżę ze strachu, że mogłoby im się coś stać. Jestem w nich jak księżniczka, kobieta sukcesu, piękna bogini. I teraz te ostatnie: lity. Mega wygodne i seksowne. Czuję się w nich jakbym pokonywała ulice Manhattanu, jakby nie istniały rzeczy niemożliwe. I co więcej, inni to widzą. Stylowebutki mają moje wymarzone buty a ja chcę jeszcze!

Anonymous 23 listopada 2011 at 12:18 Odpowiedz

Wymarzone buty hm…? Ciepłe nie zależnie od temperatury za oknem. Wygodne bez wzgledu wysokość. Klasyczne pasujące do wszystkiego i na każdą okazje:)No i może żeby wytrzymały nie tylko jeden sezon. Tyle, a może tak mało ale wymarzone napweno!
karolciuniuskaa@wp.pl

ZimnaHerbatka 23 listopada 2011 at 15:13 Odpowiedz

zimnaherbatkazmelisy@vp.pl

Moje wymarzone buty są ciemne i skórzane. Mogę w nich chodzić wszędzie. Pola, ulice, plaża i śliskie kafelki. Coś lekko starego i lekko przyjemnego. ; )

Anonymous 23 listopada 2011 at 16:01 Odpowiedz

stefucha@gmail.com

Moje wymarzone buty aktualnie to Lity Jeffreya Campbella. Mają oryginalny design, są wygodne, pasują i do spódnic i do spodni 🙂

utkaaa 23 listopada 2011 at 17:33 Odpowiedz

utkaaa00@o2.pl
wymarzone buty to takie które będę mogła nosić cały czas muszą być bardzo wygodne i wysoki gdyż jestem niska.

Patrycja 23 listopada 2011 at 18:23 Odpowiedz

mrsbloodthirsty@gmail.com

moje wymarzone buty to klasyczne czarne, zamszowe koturny, w których poczułabym się wyjątkowo i zwróciłabym na siebie uwagę przechodniów ;p

Daria 23 listopada 2011 at 20:12 Odpowiedz

Wszystko zaczyna się od stóp. To one pozwalają nam kroczyć przez świat. Pragniemy przyozdabiać tą wędrówkę idealnymi, wymarzonymi butami. Jakie one są? Piękne. Sprawiają,że wyglądasz w nich jak milion dolarów. Klasyczne, ale przyciągające uwagę. Kroczenie w nich powinno być delikatne jak waniliowe lody. Subtelne jak letnia sukienka. I doskonałe. Te dwa buciki mogłyby być Twoimi najlepszymi przyjaciółkami. Pasują Ci bez względu na to co na siebie włożysz. To czyni je wyśnionymi. To sprawia,że są wymarzone. Ich wyjątkowość, sprawia,że czuję, iż jestem kobietą.

vougiegirl@gmail.com

kwiatlotosu99 23 listopada 2011 at 20:29 Odpowiedz

Wymarzone buty to takie które sa zarazem wygodne i ładnie wyglądają na nodze. Takie buty mogłąbym założyć na ważne spotkania ale i również zwykłe dni. Musiałby zwracać na siebie uwagę ale i również właścicielkę

Karolak1994@wp.pl

Emily 23 listopada 2011 at 22:59 Odpowiedz

klaudia.plaza@gmail.com

Kobiety mają tak zwanego bzika na punkcie butów. Każda dodatkowa para w szafie cieszy kobiece oko. Jesteśmy z nich dumne, są dla nas jak dzieci. Oglądamy, przymierzamy je żeby poprawić sobie humor. Wymarzone buty powinny być przede wszystkim mega kobiece i wygodne. Powinny być neutralne i pasować do każdego zestawienia. Myślę że każda kobieta stawia przede wszystkim na klasykę i wygodę.

Anonymous 24 listopada 2011 at 16:41 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to Bamboo Driven56 Nude. Dlczego jeszcze nie spełniłam swojego marzenia? Zawsze jak już mam odłożone pieniążki na buty i pragnę zaszaleć to… kupuje te, w których przebiegam kolejną zimę. Obiecałam sobie, że jak będę już bogata to wykupię połowę stylowych butów 😀
czaczitka88@vp.pl

Anonymous 26 listopada 2011 at 19:44 Odpowiedz

mon.ika@interia.eu
moimi wymarzonymi butami są kobaltowe lity, pokochałam je od pierwszego wejrzenia i niesamowicie pragnę je mieć; uważam, że są bardzo praktyczne, więc nadadzą się do wielu różnorodnych stylizacji i na najrozmaitsze okazje, co ważne są wysokie, a mimo tego botki tego rodzaju są najwygodniejsze na świecie, są bardziej komfortowe niż nie jedne niskie buty, co ważne, wydłużają nogi, myślę że to bardzo ważne dla każdej kobiety, są moim ideałem. tylko stylowe buty mogą być moimi wymarzonymi, a tym z oferty sklepu internetowego o tej nazwie nie można zarzucić, że nie są eleganckie. takie buty to luksus sam w sobie. KAŻDA para obuwia z tego sklepu jest wysokiej klasy i w dobrym guście. pozwólcie mi się delektować tym szykiem, chcę się czuć wykwintnie dzięki takim butom:)

Asinek.xD 28 listopada 2011 at 15:40 Odpowiedz

Nie będę kłamać, że moje wymarzone buty to na obcasie pasujące do wszystkiego, zgrabne, ale także nie za ciężkie. W niektórych butach noga wygląda bardzo ciężko (np. glany). Ja osobiście takich nie lubię i nie noszę.
P.S.:Do tej pory miałam tylko jedne buty na obcasie (na rozpoczęcie roku szkolnego:)).

Asinek_xd@wp.pl

paulinab 28 listopada 2011 at 20:11 Odpowiedz

paulinab@g.pl

Moje wymarzone buty? Zdecydowanie szpilki z platformą, chyba każda kobieta lubiąca się stroić chętnie zobaczyłaby takowe w swojej szafie, prawda? Szukam takich, w których zakochałabym się od pierwszego wejrzenia no i niestety chyba mam pecha, bo na razie nic nie przykuło mojej uwagi. Do tego niedługo studniówka, a jak wiadomo- na niej trzeba wyglądać zjawiskowo 🙂 Konkurs ten jest szansą na znalezienie idealnych butów, więc raz kozie śmierć! 🙂

Pozdrawiam,
Paulina

ruduś 28 listopada 2011 at 21:30 Odpowiedz

Jakie są Twoje wymarzone buty?
pasuje do wszystkiego,klasyczne,dopasowane i wygodne szpilki
ruda_kita@gazeta.pl

A. 29 listopada 2011 at 17:19 Odpowiedz

adusiax@o2.pl

Wymarzone buty są jak z krainy słow. Niesamowicie wysokie, optycznie wydłużające nogi, piękne i… idealne do biegania! Chce miec wysokie szpilki, a jednak wygodne jak buty na płaskiej podeszwie! Jak marzyć to marzyć 🙂

wrzaskot 29 listopada 2011 at 18:31 Odpowiedz

moje wymarzone buty to magiczne buty ktore zmienialy sie w takie na ktore mam akurat ochote 🙂 ktora z nas nie ma problemu z doborem obuwia?! ale z magicznymi butami do jednej kreacji mozna by dobrac 5 lub wiecej par i w kazdej sie pokazac gdy tylko bysmy pomyslaly o jakis butach magiczne w ciagu kilku minut staly by sie nimi 🙂 och marzenie…..

wrzaskot 29 listopada 2011 at 18:32 Odpowiedz

och zapomnialam o e-mailu… wrzaskot@o2.pl

Anonymous 29 listopada 2011 at 20:19 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie, ktorych nigdy nie moge uswiadczyc na polkach sklepowych..;). Co sezon, co okazja, co swieto, za wysoki obcas, za niski, nie ten kolorek, nie ten material, nie ta pora, nie ta pogoda, za drogie, za tanie, prawie kazda je ma albo glupio jakbym tak sama w nich wyskoczyla… Ech..
bborys@gmail.com

AW 30 listopada 2011 at 20:29 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie które władze w nogach Mojemu Dziadkowi by przywróciły i funkcje rehabilitacyjną pełniły.W dzisiejszych czasach gdzie NFZ jest chore marzy mi się ,że kiedyś Stylowe Buty zostaną dla takich ludzi Doktorem.

pozdrawiam
wara44@onet.pl

BeAtta... 30 listopada 2011 at 22:06 Odpowiedz

Ten komentarz został usunięty przez autora.

BeAtta... 30 listopada 2011 at 22:07 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to 3w1 : zdecydowanie wygodne,niepowtarzlne i robiące mega wrażenie.Czyli ZJAWISKOWE !!…w których będę się czuła bardzo wyjątkowo :))

beatkaxx77@wp.pl

Anonymous 30 listopada 2011 at 22:13 Odpowiedz

wymarzone buty to takie które same w sobie tworzą outfit idealny, ubranie jest tylko dodatkiem.
kkoprowska89@wp.pl
kasia

Anonymous 30 listopada 2011 at 23:38 Odpowiedz

Moje wymarzone butki – odganiają wszystkie smutki.
Z nimi życie w barwach tęczy, żaden krok w nich mnie nie zmęczy!
Oczekiwań nie mam sporych, ale fajnie mieć parkę nowych…
Niebanalne i wygodne, na dni ciepłe oraz chłodne.
Byle lewy, drugi zaś prawy- każdy skory ze mną do zabawy 🙂
-i muszą być zgrabne i kobiece, bo na takie
właśnie lecę!
Ale by marzenie zostało spełnione, me rymy muszą zostać docenione…
Więc chcę na stópkach mieć wygraną i być Waszą żywą reklamą!

martaliszewska@hotmail.com

Anonymous 1 grudnia 2011 at 00:52 Odpowiedz

Widzę tu starania dziewczyn, nawet wierszyki:) Dobrze wam idzie… 😉

Idealne buty? Ohhh…. kto by takich nie chciał mieć. Zacznijmy od podstaw, dosłownie! Koturn – o tak, hit tego sezonu, ale nie tylko – są bardzo wygodne i będę im wierna do końca życia!
Druga rzecz, która wchodziła by w skład idealnego bucika, była by platforma. Taka delikatna, aby buciki nie były za masywne, by dobrze prezentować się przy każdej stylizacji. Materiał? Eko skóra – jestem przeciwniczką wszystkiego co jest ze skóry naturalnej. Więc eko – jak najbardziej.
Zip. Najlepiej YYK, aby nigdy nie zawodził!
Nieco elegancji dodawała by im złota nitka przepleciona przez złączenia i przeszycia bucików.
Idealne buty nigdy nie musiały by tracić swoich orginalnych fleków, najlepiej aby nie trzeba było ich w ogóle wymieniać!:))

Perfekcyjnie wykonane, nieprzemakalne, bez względu na porę roku, dodawały by kobiecie nieco uroku:)
Jedna para butów, a pasowałaby do każdej stylizacji – do tych eleganckich, przez te z nutką rock’n rolla aż do typowo odjechanych kreacji. Czujecie to? 🙂

Wada tych butów? byłaby tylko jedna – zostałabym tylko przy jednej parze butów, a przecież tak kocham mieć ich aż nadto!!!!!

Ahhh… i druga wada też jest… CENA! CHYBA BYM ZBANKRUTOWAŁA, bo idealne buty miały by swoją idealną cenę….. $.$

Pozdrawiam, buuukaxd@yahoo.com Buka:)

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:06 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to buty wygodne 🙂
milenaol@interia.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:11 Odpowiedz

mcontestp@o2.pl

Wymarzone buty to takie, które będą ściągały każdy wzrok! Do których wystarczą uliubione jeansy, biały tshirt i zwykły swetr – a cały outfit zwala z nóg!
Aktualnie są to – http://stylowebutki.pl/products/Ameena-Beige-PU.html – nie da się ich nie zauważyć i choć przez chwilę nie zazdrościć ich właścicielce 😛

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:12 Odpowiedz

Moje wymarzone buty? Te siedmiomilowe znane wszystkim z bajki dla dzieci. Michał w takie buty obuty chodził wciąż struty, ale ja wreszcie zdążyłabym wszędzie na czas! Nie musiałabym się martwić, ze czas gnać do pracy, po zakupy, na wywiadówkę w szkole, na pocztę, do lekarza z dzieckiem… Wszędzie byłabym na czas i bez problemu 🙂 Czy to nie jest piękne? 🙂

izaszyma@op.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:12 Odpowiedz

moje wymarzone buty to takie, które są „moje” idąc w nich ulicą wiem, że to ja, czuję się swoboddnie i wyjątkowo, a wszyscy mijając mnie zazdroszczą mi komfortowego „butowego” samopoczucia, moje wymarozne buty pokazują jaka jestem są tak jak ja lekko pojechane i ześwirowane ale w bezpiecznym tych słów znaczeniu . pozdrawiam Kamila

kawaii.kami@vp.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:14 Odpowiedz

dariagro@wp.pl

Moje wymarzone buty to takie, w których po wejściu do klubu nie tylko robiłabym wrażenie, ale jeszcze mogła nie schodzić z parkietu przez całą noc A następnego dnia iść w nich z uśmiechem do szkoły! 🙂

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:14 Odpowiedz

asiasopot13@wp.pl
Moje wymarzone buty na teraz to wygodne buty ze wzorem panterki 🙂

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:19 Odpowiedz

Moje wymarzone buty? Takie w których będę czuła się wygodnie, wysoko i kobieco;-) Muszę dorównać chłopakowi do wzrostu 😉

Pozdrawiam 😉

Paulina91391@wp.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:22 Odpowiedz

Dawno, dawno temu w krainie butów mieszkał bucik, który nazywał się Szpileczka. Była ulubionym bucikiem wszystkich mieszkańców. Jednak nikt nie potrafił go „rozgryźć”. Aż pewnego dnia do krainy butów przyjechała Klaudusk-a. Klaudusk-a była miłośniczką butów, dlatego kiedy zobaczyła Szpileczkę od razu zakochała się w buciku. Szpileczka była czarna, błyszcząca, przyciągała spojrzenia wszystkich.
Od tej pory była wymarzonym butem Klaudusk-i.
Gdy przez przypadek założyła Szpileczkę nie mogła uwierzyć, że bucik może być taki wygodny i dodawać tyle pewności siebie. Szpileczce również spodobał się ten pomysł, dlatego postanowiła nie rozstawać się z Klaudusk-ą. Od tamtej pory byli nierozłączni. Spełniło się największe marzenie Klaudusk-i…znalazła wymarzone buty 🙂

klaudusk-a@wp.pl

klink 1 grudnia 2011 at 09:22 Odpowiedz

asiaklin@gmail.com

Buty z moich marzeń to takie, których będzie mi zazdrościła każda dziewczyna i śledząc każdy mój ruch oczami będzie pękała z zazdrości. Muszą być wygodne, aby czuć się pewnie, mega oryginalne i niepowtarzalne, w końcu nie chciałabym spotkać kogoś innego w moich butach ze snów krocząc pewnie ulicami. Będę o nich myśleć przed snem i z samego rana, nie będę mogła się doczekać aż w końcu je założę, aby znów czuć się jak Carrie Bradshaw w Sex and the city 2, kiedy pewnie przebiega przez ulicę w Louboutinach. Moje wymarzone butki będą codziennie wywoływały u mnie uśmiech i będą głównym elementem outfitu.

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:27 Odpowiedz

Idealne buty to takie, które dopasowują się do stopy jak skarpeta, gdy nic nie obciska, nic nie uciera, gdy pięta i palce pozostają na miejscu, gdy rozmiar 36 to rozmiar 36. Kiedy się włoży je na stopy można przelatać w nich kilka godzin bez obaw, że stopa się spoci, zrobią się odciski, czy buty odbarwią nam skarpetki. Idealne buty to takie, w których idąc polskimi chodnikami czujesz się pewnie, a nie patrzysz ciągle w dół (no chyba, że podziwiasz buty). Są zawsze modne i na czasie i na pewno wytrzymają dłużej niż jeden sezon. Idealne buty to takie, które gdy kupisz Twój facet od razu zauważy zmianę w Twoim wyglądzie, nie tylko przez wzgląd na nowy nabytek, ale dzięki Twojemu uśmiechowi na twarzy, że w końcu znalazłaś swoje IDEALNE BUTY. 🙂
Benitka
beniusia16@wp.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:34 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to przepiękne lakierowane i koniecznie czerwone wysokie szpilki:)

Ilona - koko 1 grudnia 2011 at 09:38 Odpowiedz

Ilona, kokunio@gmail.com

Moja szafa to swoiste PKN. Buty dzielę na trzy kategorie: Potrzebne, Kaprysy, Nieosiągalne. Czasami zdarzają się buty, które spełniają wszystkie trzy kategorie i takie właśnie lubię najbardziej. Wymarzone buty bowiem są to takie, o których wiem, że pochodzę dłużej niż miesiąc (bo nie wyjdą z mody) i dłużej niż godzinę (zanim moje stopy umrą w męczarniach), a nosząc je będę najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi! Osatnio wszystkie dobre myśli ku Mikołajowi kieruję w kontekście… MARTENSÓW 🙂 w pięknym kolorze toffi, o matowej skórze i delikatnym misiu w środku… http://schaffashoes.pl/polbuty-DR_MARTENS_SERENA_TAN-Dr_Martens,15278

Jagoda 1 grudnia 2011 at 09:41 Odpowiedz

Bezustanna ciekawość wyboru.
Finezyjne, długotrwałe marzenie.
Delikatna nieśmiałość odbioru.
Kuszące, niesamowite wrażenie.
Apetyczna możliwość swobody.
Delikatna radość noszenia.
Ujmująca ciekawość spełnienia marzenia…

asia.treder@gmail.com

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:43 Odpowiedz

Moje wymarzone buty, to szpilki:

– takie wysokie, ale zarazem wygodne,
– takie, w których czułabym się sexownie, ale nie wyzywająco,
– takie, które przyciągałyby wzrok i mężczyzn (z zachwytu), i kobiet (z zazdrości),
– takie i do tańca, i do pracy,

I żeby były unikatowe, czyli tylko moje;]

paulina_zwierzchowska@wp.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 09:59 Odpowiedz

Moje wymarzone buty muszą być wygodne. Ale to nie wszystko oczywiście 😉

Muszą być na tyle wygodne aby po całym dniu chodzenia nadal chciało mi się je założyć.
Muszą być na tyle ładne abym mogła słyszeć cały czas miłe i pozytywne komentarze na ich temat.
Muszą stukać kiedy idę ulicą ponieważ wtedy się oglądają za mną mężczyźni.
Muszą być stylowe, ale za razem uniwersalne tak aby po jednym sezonie nie stały się niemodne.
Muszą mieć kokardkę. 🙂
Kiedy je zobaczę musi mi serce załomotać i wtedy będę wiedziała że są moje!

Nie wiem czy takie istnieją. Ale kiedy je zobaczę na pewno będę o tym wiedziała

zuza_warczyńska

Veronika 1 grudnia 2011 at 09:59 Odpowiedz

Wymarzone butki
dla mojej stópki,
będą kolorowe i bardzo stylowe.
Obcasik będzie stabilny,
,a efekt nieomylny.
Do sukieneki, do spódnicy
będą pasować nawet w piwnicy.
Nosić je będę dniami i nocami
poprostu będe się zachwycać moimi butami!
Każdy będzie mi ich zazdrościł,
,bo moja nóżka w nich pierwsza zagości!

veronica0965@gmail.com

Anonymous 1 grudnia 2011 at 10:37 Odpowiedz

Od zarania dziejów obuwie znajdywało w kobiecych sercach specjalne miejsce, tylko dla nich przeznaczone.
Moje wymarzone buty muszą przykuwać spojrzenia, intrygować, dodawać reszcie stylizacji szyku i elegancji.Lubię powiązywać buty ze wspomnieniami, wydarzeniami, abym potem, spoglądając na nie uśmiechała się od ucha do ucha. Muszą być też wygodne, aby zawsze były gotowe na kolejną przygodę razem ze mną. Po latach człowiek spogląda na takie obuwie z rozmarzeniem i nostalgią tamtych dni. I jakoś nawet nie jest w stanie się ich pozbyć, gdy te mają już swe najlepsze lata daleko za sobą 🙂

odrzywolek.agnieszka@gmail.com

KubANna 1 grudnia 2011 at 11:15 Odpowiedz

nieznszczalne…jak czołg, ale to nie znaczy, że muszą byc tak opancerzone:P

a.m.kubat@gmail.com

Anonymous 1 grudnia 2011 at 11:18 Odpowiedz

Ujrzenie wymarzonych butów można porównać do ekscytacji pojawiającej sie podczas miłości od pierwszego wejrzenia ;)Kiedy widze takie cudeńka jak marzenie zawsze czuje, że nie bedzie to para tylko na chwilke, ale posłuży mi przez dłuższy czas. Nie jest oczywiście koniecznością, aby pasowały do wszystkiego, wrecz przeciwnie… Ważne, żeby były wygodne – marzenia nie mogą sprawiać przecież bólu. Liczy sie również jakość, żebym mogła nacieszyć sie ich wyjątkowością jak najdłużej, a przede wszystkim mają podobać sie mnie, nie ważne czy są modne czy też nie. Istotne jest to, żebym ja jako właścicielka czuła sie w nich dobrze, bo to nie moda bedzie w nich chodzić 😉 Istotną cechą estetyczną jak dla mnie jest to, że buty mają być kobiece, czyli na obcasie, sprawiające, że bede czuła sie w nich wyjątkowo (:

moniczka180490@wp.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 11:51 Odpowiedz

Wymarzone buty? prosto i zwięźle: PRAWY DOLNY RÓG zdjęcia powyżej!

donatella90@gmail.com

Anonymous 1 grudnia 2011 at 12:20 Odpowiedz

Buty wymarzone to te, które dają więcej niż zwykłe tenisówki. Wyglądają skromnie i łączą elegancje z odrobiną seksapilu. W dwóch podeszwach zamyka pewność siebie, która znaczy więcej niż cokolwiek innego w dzisiejszym świecie. Ponato dodaje uśmiechu dla kobiety i samo spjrzenie na nie poprawia humor.
amm92@op.pl

marta 1 grudnia 2011 at 12:27 Odpowiedz

Kiedy je widzę, czuję że to prawdziwa miłość.

Moje wymarzone buty są wysokie, mam w nich moje wymarzone 165cm, i MEGA wygodne! Mogę w nich przechodzić cały dzień i przetańczyć całą noc a po ich zdjęciu nie odczuwam ulgi „Ah, w końcu bez butów”. Są przepiękne, pasujące do tańca i do różańca. Moich wymarzonych butów po prostu nie mam ochoty zdejmować. A wszystko co noszę dopasowuję właśnie pod moje wymarzone buty.

osiniakm@gmail.com

Daily Perfect 1 grudnia 2011 at 12:42 Odpowiedz

dailyperfect@gmail.com

Wymarzone? Na pewno te z czerwoną podeszwą!:-)

Ania S. 1 grudnia 2011 at 12:51 Odpowiedz

Prostota z awangardą , wygoda z niezwykłością , uniwersalizm z niepowtarzalnością . Wszystkie oczy mężczyzn skupione na moich nogach 🙂 To tak pokrótce Moje WYMARZONE BUTY !!!

ania2800@wp.pl

Asia 1 grudnia 2011 at 12:58 Odpowiedz

Moje wymarzone byty?…hmmm
to takie w których mogę czuć się MEGA kobieco,
to takie które są MEGA wygodne,
to takie MEGA wysokie,
i gdy mam je na nogach to mój facet nie może oderwać ode mnie wzroku:D

j_lo__89@wp.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 13:02 Odpowiedz

agata paulina yaagatka@o2.pl

Wymarzone buty? Mam nadzieję, że je kiedyś spotkam….
Lista wymagań jest długa ale w końcu mają być najlepsze, ze snu!

Te buty muszą :

– idealnie pasować do mojej nogi, jakby były dla niej stworzone, jakby były jej drugą połówką jabłka

– mieć mega wysoki obcas, abym jednocześnie czuła się dużo wyższa ale też nie przewyższała mojego faceta, który jest tego samego wzrostu co ja bez obcasów

– być na najcieńszej szpilce, która będzie tak stabilna jak koturn

– sprawiać wrażenie, że chodzę w adidasach

– nadawać się do biegania po sklepach ale i na bieżni

– być uniwersalne, abym mogła je założyć na imprezę i do szkoły, w lato oraz zimą

– przyciągać wzrok każdego przystojnego mężczyzny

– być niezniszczalne nawet po ulewie, taplaniu w błocie i na poligonie

– nigdy nie wyjdą z mody

– będą pasować do każdego mojego stroju

– koleżanki za każdym razem będą mi ich zazdrościć

– i najważniejsze : muszą mi się podobać i sprawiać radość 🙂

Ot moje buty wprost ze snu <3 🙂

hO 1 grudnia 2011 at 14:13 Odpowiedz

h2onorata@gmail.com

Właśnie wróciłam do domu i odkryłam, że moje zimowe kozaki rozdarły się na pięcie. Moje wymarzone buty muszę więc być niezniszczalne! Żebym mogła w nich chodzić codziennie. Do tego – stylowe, żebym Chciała chodzić w nich codziennie. Żeby ciuchy stanowiły do nich już tylko tło! 🙂

madzia p. 1 grudnia 2011 at 15:00 Odpowiedz

madzia.papke@gmail.com

Najlepszymi butami bylyby buty magiczne. Aby mogly zmieniac swoj kolor z zaleznosci od stylizacji, aby przyjmowaly ksztalty, o jakich akurat sie marzy. Buty idealne to buty takze wygodnie, ktore dostosowywalyby sie do stopy i robily wszystko co w ich mocy, by wlascicielka czula sie piekna, pewna siebie. Wreszcie takie buty moglyby powodowac, iz czuje sie jedyna taka, niepowtarzalna. Powinny byc wieczne i niezniszczalne 🙂 przyjmowac takie wlasciwosci, o ktorych akurat marzymy.
Buty to podobno najlepsi przyjaciele kobiety:) czego wiec wymagac od przyjaciol? Zeby pomagali z rozwiazywaniu problemow i cieszyli sie wspolnie z wszelkich sukcesow 😉 a przy tym byly jedyne, niepowtarzalne, trzymaly wysoko nasza samoocene i przyciagaly uwage wszystkich, gdziekolwiek sie jest!

Anonymous 1 grudnia 2011 at 15:05 Odpowiedz

Wymarzone buty to takie, które uzupełnią każdą stylizacje, kiedy nie mamy ochoty specjalnie się stroić i wkładamy ulubione jeansy z białym topem.
Wówczas wymarzone buty z nudnego, szarego seta tworzą ciekawy look, a koleżanki patrzą z zazdrością i drapią się po głowie zastanawiając się jaki jest sekret 🙂
kotpieskotpies@interia.eu

Anonymous 1 grudnia 2011 at 16:16 Odpowiedz

monisia-90@o2.pl

Moje wymarzone buty są seksowne, ale za razem praktyczne. Eleganckie- ale z nutka szaleństwa. Klasyczne ale mające w sobie cos wyjątkowego. Po prostu takie, które pozwalają czuć się wyjątkowo.

Anonymous 1 grudnia 2011 at 18:15 Odpowiedz

misiu831@wp.pl

Wymarzone buty to takie w których poczuję się jak kopciuszek , w których poczuje się wyjątkowo to takie które mogą zmieni życie bo podobno „One shoe can change your life ” .

madziorek158 1 grudnia 2011 at 19:08 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie, z którymi nie mogłabym się rozstać – nigdy nie dopuściłabym do tego, żeby zgubić je jak Kopciuszek:)
Chciałabym również, aby były moim znakiem rozpoznawczym – jak buty Kota W Butach 😉
Ważne jest dla mnie także wygodne przemieszczanie się w najodleglejsze zakątki więc dobrze gdyby miały coś z Siedmiomilowych Butów.
Mam nadzieję, że takie buty istnieją nie tylko w bajkach;)

madziorek158@o2.pl

dyrta 1 grudnia 2011 at 19:19 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to…takie w których czuje się wygodnie.Dobrze żeby dodały mi cm bo jestem taki ,,karzełek,,który nigdzie nie dosięga. Buty muszą mieć to coś w sobie żebym widząc je powiedziała ;moje perełki;. To takie buty z którymi nie mogłabym się rozstać.

dorota1992@o2.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 19:31 Odpowiedz

Jakie są moje wymarzone buty?
Nie ważny jest kolor, krój, wysokość obcasa. Choć pewna jestem, są na szpilce;) Wymarzone buty to takie w których cały świat będzie należeć do Mnie.
Kiedy nie będę mogła spać, ani myśleć jasno nie zastanawiając się czy wolę głodować czy je kupić – to właśnie będą one.
Kiedy w końcu(jak zwykle), dojdę do wniosku, że raz się żyje, i nie można oszczędzać na szczęściu(poza tym 80% tego jak postrzegają nas inni to wygląd), pobiegnę do sklepu i z rozpalonymi policzkami wyciągnę ostatnie pieniądze i z szalonym uśmiechem podam sprzedawczyni parę najcudowniejszych butów na świecie… wierzcie mi to będą one.
I kiedy nareszcie je założę i wybiegnę z nich na Wrocławskie brukowane chodniki(a to naprawdę jest wyzwanie, zakładając, że będą oszałamiającymi szpilkami;)), nic nie stanie mi na przeszkodzie żeby podbić świat, zdobyć milion dolarów wraz z tytułem miss world i spełnić wszystkie marzenia, nawet te, o których wstydzę się na co dzień głośno mówić… to właśnie będą moje WYMARZONE BUTY:)!

Ola P.
Aleksandra.pawlowska.photo@gmail.com

Anonymous 1 grudnia 2011 at 20:12 Odpowiedz

Moje wymarzone buty… dużo by opowiadać, za każdym razem gdy jestem zakochana w dwóch podeszwach okazuje się, że albo nie są na moją kieszeń albo nie ma mojego rozmiaru. więc efekt jest taki, że jako biedna studentka (student zawsze jest biedny;)) żyłam ze schowaną kartą kredytową i na koniec miesiąca kupiłam moje wymarzone buty 470zł i obcas starty w 2 tygodnie… więc wnioskując z tego doświadczenia moje wymarzone buty to buty, które wcale nie muszą być wygodnie(czy widział ktoś 12 cm obcasy, które są wygodne??) ale muszą wytrzymać przynajmniej jeden sezon i oczywiście muszą zapierać dech w piersiach, tak to jest najważniejsze, bo moje ulubione uczucie to, to gdy przychodzą mi do domu nowe buty a ja je zakładam i biegam po domu jakbym miała 12 lat i dostała nową zabawkę… może nie mam 12 lat ale wiem co może poprawić mi humor…
natusiek92@wp.pl

Jedwabna. 1 grudnia 2011 at 20:23 Odpowiedz

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Jedwabna. 1 grudnia 2011 at 20:24 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie,
w których poczuję się lekkim ptakiem.
Kiedy będę w nich stąpała po ziemi,
Wszystko we mnie się zmieni.
Będę seksowna i pewna siebie..
Będę się czuła jakbym była w niebie.
W dzień aniołek, w nocy diabełek
mężczyźni będą mi tańczyć jak stadko kukiełek.
Będą prosić i błagać choć o jedno me spojrzenie,
a ja będę im uśmiechem podnosić ciśnienie.
W moich butach świat będzie u mych stóp,
nikt już oprzeć nie będzie się mógł.
Kobiety będą mi ich zazdrościć
i w wielu sklepach szukając ich-gościć.
Lecz nigdzie ich nigdy nie dostaną,
bo ONE tylko na mnie czekają 🙂

email: anna.pawlak.1991@o2.pl

Pozdrawiam serdecznie :*

Anonymous 1 grudnia 2011 at 21:18 Odpowiedz

Moje wymarzone buty to takie ktore nie obcieraja piety i nie zostawiaja babli od optarc.

werka1988@poczta.onet.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 21:47 Odpowiedz

http://szafa.pl/rejestracja.html?polecajacy=werka456342

Anonymous 1 grudnia 2011 at 22:15 Odpowiedz

Buty są najważniejszą częścią garderoby, w końcu Bóg stworzył je zaraz po kobiecie. A te idealne – hmm… Powinny działać jak najlepszy psycholog, dodawać pewności siebie , pozwolić wyjść z cienia. Mają przykuwać uwagę. Wygodne i kobiece. Wysokie szpilki! 🙂 Żaden ciuch nie jest w stanie zastąpić kobiecych bucików. Żadna nowa sukienka, choćby była od Prady, nie zastąpi satysfakcji jaką dają buty.

delight997@o2.pl

Anonymous 1 grudnia 2011 at 22:22 Odpowiedz

ryba23@spoko.pl

Nawet gdyby idealne buty istniały ,
to i tak nowsze by szafy zapełniały 🙂
Kobieta jest po to , by wydawać pieniądze ,
więc wątpię że byśmy ograniczyły te żądzę ..
Lecz jednak jest taka pewna ,mała sprawa ,
studniówka się zbliża , a ja w sandałach !
Facet mój wysoki , do nieba wręcz sięga
więc wymarzone dla mnie buty to będzie udręka..
Najlepiej by obcas miały czerwony ,
z koturnem rzecz jasna -bo taki trend ustalony !
Wysokie na metr osiemdziesiąt dwa ,
(oby polonez nie skończył się zanim wejdę na bal) 😛
Stylowe buty to będzie szał ,
na całe życie zapamiętam że dostałam je od was:)
Morał z tego wynika taki ,
„ideałów nie ma , lub są – ale to tylko sezoniaki” 😀

aar 1 grudnia 2011 at 22:49 Odpowiedz

Ten komentarz został usunięty przez autora.

aar 1 grudnia 2011 at 22:51 Odpowiedz

Nie mam wymarzonych butów.Czasem przeglądam różne sklepy internetowe i potrafię stwierdzić, że kocham co drugie buty. Jedne mają cudowny słupkowy obcas, a inne cienką i wysoką szpilkę. Jedne są masywne, inne lekkie, idealne na letnie upały. Skórzane kontra materiałowe, a może glitter? Nie mam „tych jedynych”. Nie ma takich które połączą wszystkie wyżej wymienione cechy. Z resztą nie potrafiłabym non stop chodzić w jednych. Jestem kobietą. 🙂 Każde buty są wymarzone pod jakimś względem.

ptaszkowska@gmail.com

sporting 17 lipca 2018 at 15:29 Odpowiedz

Świetny blog 😉 Pozdrawiam :*

KONKURS "WYMARZONE BUTY"

Comments

Leave a ReplyCancel reply

KONKURS "WYMARZONE BUTY"

DULNA&SAWECZKO COLLABORATION- PART II

SWAP PARTY

Comments

Leave a ReplyCancel reply